Kręcenie nie jest trudne
Jeszcze kilka lat temu, w dobie starszych konstrukcji pozbawionych zaawansowanej elektroniki pokładowej, cofanie licznika było pracochłonnym zadaniem. W wielu samochodach wymagało to demontażu zegarów, co często zostawiało widoczne ślady na desce rozdzielczej. Analogowe wskaźniki reguluje się mechanicznie - spore trudności sprawia jednak ponowne równe ustawienie cyfr. Niestety, obecnie większość samochodów wyposażonych jest już w cyfrowe liczniki przebiegu i komputery pokładowe, co bardzo ułatwia pracę "specjalistom".
Wystarczy podłączyć komputer pod złącze diagnostyczne auta, wprowadzić nowe wartości i po problemie. Tym sposobem w kilka minut zamiast oryginalnych 320 tys. km pojawia się bardziej akceptowalne przez klienta 188 tys. Co gorsza, jeśli ogólna kondycja mechaniczna i wizualna auta jest dobra, klienci dają się z łatwością nabrać na taki zabieg. Dopiero po czasie ujawniają się usterki typowe dla dużego przebiegu i zużycia mechaniki pojazdu.