Łańcuchy
Ten element wyposażenia właściwie nie przydaje się w mieście, może jednak okazać się nieodzowny podczas wycieczki w góry. Jeśli zdecydujemy się korzystać z łańcuchów, należy pamiętać, że nie wolno używać ich na nieośnieżonej drodze, a podczas jazdy przekraczać prędkości określonej przez producenta - zazwyczaj jest to 50 km/h.
Na którą oś zakładać łańcuchy? W przypadku aut przednionapędowych jest najprościej: łańcuchy zakładamy na przednie koła, które napędzają auto i pozwalają nam skręcać. W przypadku aut tylnonapędowych łańcuchy najlepiej założyć na obydwie osie, zapewniając sobie manewrowość i możliwość przyspieszania. Jeśli jednak mamy jeden komplet, wybierzmy tylną oś. W przypadku samochodów ze stałym napędem na cztery koła mamy dowolność, o ile w instrukcji obsługi producent nie wskazuje konkretnego rozwiązania, a dysponując autem z dołączanym napędem 4x4 wybierzmy tę oś, na którą efekty pracy silnika przekazywane są stale albo zastosujmy łańcuchy na wszystkie opony.
Łańcuchy dobieramy do rozmiarów ogumienia. Bardzo ważny jest również sposób montażu. Im jest on łatwiejszy, tym lepiej. Które łańcuchy są dobre? W tej kwestii możemy zdać się na radę sprzedawcy lub sprawdzić testy prowadzone przez niezależne organizacje. Łańcuchy śniegowe testuje m.in. niemiecki automobilklub ADAC. Na dobry komplet do samochodu osobowego wydamy od 200 do 500 zł. W supermarketach najtańsze znajdziemy za kilkadziesiąt złotych. Z całą pewnością nie sprawią się tak jak te markowe, ale zapewne lepiej niż sama opona.