10 lat więzienia grozi 22-latkowi z Żarek k. Częstochowy, który pod koniec lipca usiłował przejechać policjanta z drogówki. Jego ucieczki nie przerwały nawet strzały z policyjnej broni. Mężczyzna odpowie też za liczne kradzieże. Trafił do aresztu.
Na trop ukrywającego się przestępcy wpadli policjanci z Myszkowa. Zatrzymano go w Zabrzu. Mimo młodego wieku mężczyzna ma bogatą przeszłość kryminalną. Odsiadywał już wyrok za kradzieże. Po warunkowym zwolnieniu z więzienia dopuścił się kolejnych przestępstw, stając się recydywistą - tym samym grozi mu wyższa kara.
Jak podał w piątek zespół prasowy śląskiej policji, oprócz próby przejechania policjanta 22-latek usłyszał zarzuty dokonania co najmniej 14 kradzieży i włamań dokonanych w ostatnich miesiącach głównie w powiecie myszkowskim i w okolicznych miejscowościach. Łupem złodzieja padały m.in. butle gazowe i pieniądze, skradzione z prywatnych firm, sklepów i mieszkań.
Do potrącenia policjanta doszło w ostatnich dniach lipca tego roku na granicy powiatów myszkowskiego i będzińskiego. Umundurowany funkcjonariusz chciał zatrzymać samochód do kontroli drogowej, kierowca zignorował jednak jego znaki i poturbował stojącego mu na drodze policjanta. Ten strzelał w kierunku uciekającego auta, jednak sprawcy nie udało się wtedy zatrzymać.
Podejrzany został na razie aresztowany na trzy miesiące. Będzie też musiał odbyć do końca karę z poprzedniego wyroku. Za nowe kradzieże i próbę przejechania policjanta odpowie w kolejnym procesie.