Niestety przewidywania analityków zaczynają się potwierdzać. Wielokrotnie mówiono, że pierwsza połowa wakacji upłynie nam z nieco tańszymi paliwami. Obecnie jednak pora na nowo przyzwyczaić się do śledzenia stacyjnych pylonów. Wszystkie paliwa bowiem, oprócz autogazu, podrożały.
Warto również zwrócić uwagę, że wzrosty nie są małe - a tłumaczy je w dużej mierze ogólna zwyżka cen ropy na świecie, która z poziomu 90 dolarów podniosła się powyżej 100 dolarów. W Polsce mamy stąd czterogroszową podwyżkę cen litra benzyny 95 i oleju napędowego. Za 95 płacimy średnio 5,64 zł/l, za diesla - 5,56 zł/l.
Nie udało się uniknąć podwyżek także benzynie bezołowiowej 98 - ruszyła w górę o 3 grosze i kosztuje średnio 5,85 zł/l. Jedynie autogaz pozostał na dotychczasowym poziomie i kosztuje 2,75 zł/l.
Wśród województw najtaniej wypada w tym tygodniu województwo śląskie. Cena benzyny wynosi tam 5,57 zł/l, a diesla 5,51 zł/l. Przeciwny biegun tabeli należy do Podkarpacia. Za litr benzyny płaci się tam 5,75 zł/l, a za litr oleju napędowego 5,69 zł/l. Od tego podziału odbiega autogaz, który najtańszy jest w województwie lubelskim (2,67 zł/l), a najdroższy na Pomorzu Zachodnim (2,81 zł/l).
Jeśli chodzi o stolice wojewódzkie najtaniej możemy zatankować w Bydgoszczy (benzyna po 5,59 zł/l) i Lublinie oraz Gorzowie Wlkp. (5,52 zł za litr diesla). Najdrożej natomiast płacić za paliwo trzeba w Szczecinie - litr 95 kosztuje tam 5,75 zł/l, a litr oleju 5,69 zł/l.
(źródło: e-petrol.pl)