W tym tygodniu ceny średnie dla wszystkich paliw w polskich rafineriach uległy istotnemu podwyższeniu. Tym samym można niestety dość łatwo wnioskować o możliwym powrocie podwyżek na stacje - o ile nie będzie tu pomagać nasza waluta, w ostatnich dniach na przemian umacniająca się i osłabiająca. W dużej mierze od wahań walutowych zależeć będzie to, co zobaczymy na stacyjnych pylonach, jednak nie można zapominać o tym, jak wyglądają obecnie notowania ropy na świecie, która cały czas drożeje.
Podczas analiz cen na polskich stacjach możemy stwierdzić, że ostatnie obniżki w polskich koncernach nie spowodowały znaczącego zejścia z marż, przeciwnie - te na stacjach są obecnie dosyć wysokie i mogą sięgać nawet 6,5 proc. ceny paliw. Tym samym nie sposób liczyć na dłuższe utrzymanie się stosunkowo niskich cen paliw.
Prognozy analityków e-petrol.pl na najbliższy tydzień wskazują na bardzo prawdopodobny poziom cen benzyny bezołowiowej 95 między 5,57 a 5,66 zł/l, zaś dla droższej odmiany benzyny 98 - poziom cen średnich będzie oscylował między 5,78 a 5,89 zł/l.
Olej napędowy powinien w przyszłym tygodniu lokować się w przedziale 5,72-5,83 zł/l. Pewną nadzieję na obniżkę można pokładać w przyszłym tygodniu w autogazie, który niezmiennie kosztuje 2,87 zł/l. Zawirowania w sektorze hurtowym mogą spowodować przejściowe obniżenie się cen, tak że przedział dla tej alternatywy dla benzyny szacujemy na 2,79-2,89 zł/l.
(źródło: e-petrol.pl)