BMW 120d Urban

Szukasz szybkiego, luksusowego kompaktu z charakterem? Nowe wcielenie BMW serii 1 jest samochodem, który ma wszystkie te atuty

Obraz
Źródło zdjęć: © Piotr Mokwiński

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

/ 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

10 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

11 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

12 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

13 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

14 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

15 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

16 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

17 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

18 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

19 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

20 / 20Coraz bliżej ideału

Obraz
© Piotr Mokwiński

Pierwsza generacja „jedynki” budziła mieszane uczucia. Wielu zachwycało się jej designem, natomiast niektórzy kompletnie ją ignorowali. Druga odsłona ma za zadanie pozyskać kolejne rzesze zadowolonych klientów. Proporcje samochodu się nie zmieniły. Długa maska w połączeniu ze ściętym dynamicznie tyłem, tworzy zgrabną całość.

Zauważalny postęp możemy zauważyć wewnątrz. W pierwszej generacji serii 1, materiały pozostawiały nieco do życzenia, a miejsca brakowało zwłaszcza na kanapie. W najnowszym wcieleniu wyeliminowano większość niedociągnięć, oferując użytkownikowi wszystko to, z czego słynie bawarska myśl techniczna.

Deskę rozdzielczą wykonano z miękkich i przyjemnych w dotyku plastików, natomiast brak jakichkolwiek dźwięków podczas jazdy świadczy o wzorowym montażu. O ile na przeciętnie wyprofilowanych fotelach każdy przyjmie dla siebie dogodną pozycję, to na kanapie wyższe osoby ponarzekają na ciasnotę.

Najmocniejszy obecnie w ofercie diesel o pojemności 2.0 l i mocy 184 KM zapewnia bardzo dobre osiągi i umiarkowane zapotrzebowanie na paliwo. Auto przyspiesza do pierwszej setki w niewiele ponad siedem sekund i osiąga prędkość maksymalną przekraczającą 220 km/h. Jednostkę sprzężono z automatyczną przekładnią o ośmiu przełożeniach. Duży potencjał drzemiący nad przednią osią wespół z napędem na tylne koła potrafi dać mnóstwo radości.

Wybrane dla Ciebie

Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Konrad Dąbrowski gotowy na wyzwania Baja España Aragón 2025
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Test: Harley-Davidson Fat Boy - stylowa ikona popkultury
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę
Czołówka motocykla i auta. Alkomat wskazał przyczynę