Bentayga - 4 razy "naj" od Bentleya

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Obraz
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

/ 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

10 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

11 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

12 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

13 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

14 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

15 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

16 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

17 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

18 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

19 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

20 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

21 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

22 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

23 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

24 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

25 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

26 / 26Bentley Bentayga

Obraz
© zdjęcie producenta

Najszybszy, najbardziej ekskluzywny, najmocniejszy i najbardziej luksusowy. Tak przynajmniej Bentley opisuje swój najnowszy model, pierwszy SUV w historii marki - Bentaygę. Wiele na to wskazuje, że owe "naj" są prawdziwe, ale pojawiają się też głosy o braku jeszcze jednego "naj" - najbrzydszy. Ale o gustach się nie dyskutuje.

Mimo wszystko Bentayga ma przede wszystkim uosabiać luksus i prestiż, trafiając w ogromne zapotrzebowanie rynku na tego typu samochody. Jak duży jest ten popyt, niech świadczy to, że niebawem po "terenowym" Bentleyu na rynek mają trafić tego typu samochody z logotypami Rolls-Royce’a , Mercedesa w odmianie Maybach oraz Lamborghini. Niemiecko-brytyjski SUV (Bentley jest własnością Volkswagena) będzie dostępny jedynie z silnikiem W-12 o mocy 600 KM, co pozwala mu na przyspieszenie do 100 km/h w 4 sek. i osiągnięcie maksymalnej prędkości 301 km/h. Niestety, jeśli będzie chciał utrzymać berło najmocniejszego SUV-a, to producent niebawem będzie zmuszony solidnie go wzmocnić, bo np. Jeep zapowiedział już wpuszczenie na rynek Grand Cherokee z doładowanym silnikiem Hellcat, o mocy 707 KM. Na razie jednak to Bentayga rozdaje karty, a w planach jest oczywiście uzupełnienie oferty silnikiem wysokoprężnym oraz hybrydą.

Znana jest już cena wyjściowa SUV-a Bentleya na rynku amerykańskim, to 229 100 dolarów. Przebija zatem zdecydowanie oferty np. Land Rovera, który za Range Rovera SVA żąda równych 200 tys., oraz Mercedesa proponującego cenę 218 tys. za G65 w wykonaniu AMG. Trzeba sobie jednak zdawać sprawę, że to cena modelu w bazowym wyposażeniu, a dodatków do niego z pewnością nie zabraknie. Tym bardziej, że jednym z atutów Bentaygi ma być właśnie jakość i poziom wykończenia kabiny.

Podobnie jak w przypadku tradycyjnych modeli tej marki, można spodziewać się oferty indywidualnych wersji wyposażenia, materiałowych i dodatków. To zaś zdecydowanie podbije cenę egzemplarza. Najwyższym poziomem wyposażenia modelu będzie Mulliner, z katalogiem dodatków na specjalne zamówienie (m.in. złotym zegarem Mulliner Tourbillon z automatycznym naciągiem i indeksami wykonanymi z diamentów). Każdy z SUV-ów ma powstawać w brytyjskim zakładzie marki w Crewe, co będzie gwarantem jakości i precyzji montażu, będących znakiem firmowym Bentleya.

Standardowo auto będzie wyposażone we wszystkie nowoczesne systemy, poprawiające bezpieczeństwo i trakcję we wszystkich warunkach drogowych. Będą to m.in. aktywny tempomat z systemem radarów, systemy rozpoznawania znaków drogowych, awaryjnego hamowania, Night Vision, asystent parkowania i head up display. Do tego dojdzie 8-calowy ekran systemu nawigacyjno-rozrywkowego i 10,2" tablety Android z łącznością 4G i WiFi. Najmocniejszy z trzech systemów audio składa się z jednostki sterującej, układu wzmacniaczy i 18 głośników. Całość osiąga moc 1950 Watt.

Wybrane dla Ciebie
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Harley-Davidson Street Bob - kupujesz silnik, reszta jest w gratisie
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła
Test: Honda GB350S - prostota znów się sprawdziła