Tylko do dziś właściciele stacji benzynowych mogą złożyć wnioski o aktualizację lub wydanie nowej koncesji na paliwa ciekłe. Do 12 stycznia do ośmiu oddziałów Terenowych Urzędu Regulacji Energetyki wpłynęło średnio poniżej 50 procent spodziewanych wniosków.
Prezes Polskiej Izby Paliw Płynnych, Halina Pupacz powiedziała, że klienci stacji benzynowych nie powinny spodziewać się jutro utrudnień, ponieważ prawie wszyscy przedsiębiorcy dostarczą dziś dokumenty. Po ich weryfikacji prezes Urzędu Regulacji Energetyki może wezwać właściciela stacji do uzupełnienia wniosku. Jeżeli przedsiębiorca nie uzupełni właściwie dokumentów, koncesja wygaśnie. Prezes URE nie ma obowiązku wezwania wnioskodawcy po raz drugi. Wówczas przedsiębiorca, jak tłumaczy Halina Pupacz, zniknie z rejestru koncesjonariuszy.
Rozmówczyni IAR dodała, że właściciele stacji paliw mieli tylko miesiąc na zgromadzenie dokumentacji. W tym czasie z powodu świąt czy nowego roku wiele urzędów działało krócej. Przedsiębiorcy, jak dodaje Halina Pupacz, wskazują, że wiele informacji znajdujących się we wniosku jest już w posiadaniu Urzędu Regulacji Energetyki.
To oznacza, że każdy właściciel stacji benzynowej, który złoży wniosek do URE lub wyśle go pocztą, będzie mógł sprzedawać jutro paliwo. Ci, którzy nie złożą w terminie odpowiednich dokumentów, a będą handlować benzyną, narażają się na karę do 5 lat więzienia. Odpowiednie rozporządzenie Ministra Energii weszło w życie w połowie grudnia.
Opr. Tomasz Budzik, Wirtualna Polska