Trwa ładowanie...
włochy
5 kwietnia 2015, 07:11

Autostrada, którą nie chcą jeździć kierowcy

Autostrada, którą nie chcą jeździć kierowcyŹródło: Wikimedia
d4lvbk7
d4lvbk7

Na północy Włoch jest autostrada, której kierowcy unikają. Oddana przed rokiem droga z Mediolanu do Brescii długości 62 kilometrów z powodu braku wpływów pogrążyła prywatnych inwestorów w głębokim kryzysie. Nie pomagają reklamy. Konieczna jest pomoc finansowa.

O autostradzie znanej pod nazwą BreBeMi powstały już żarty i piosenki. - Nie znajdziesz ani wjazdu na nią, ani wyjazdu, nie znajdziesz też tam samochodów - to słowa z satyrycznej piosenki, w której wypunktowano największy kłopot. Fatalny system znaków i kierunkowskazów sprawia, że dojazd do niej jest dużym wyczynem. GPS nie zawsze w tym pomaga.

Powstał też amatorski film pokazujący młodzież, która gra w piłkę na pustej autostradzie.

Kierowcy omijają ją także dlatego, że jest wyjątkowo droga. Przejazd kosztuje 10 euro, czyli 15 eurocentów za kilometr, a więc nawet 2 razy niż na innych trasach.

d4lvbk7

Zbudowano tam dwie przydrożne restauracje, ale wciąż są zamknięte. Poza tym w rejonie Mediolanu droga kończy się w miejscu, z którego dojazd do miasta jest bardzo trudny; wyrusza się stamtąd w kolejną długą podróż.

Wieść o wszystkich tych bolączkach rozeszła się szybko wśród mieszkańców Lombardii i dlatego od chwili inauguracji autostrada jest zazwyczaj pusta. Inwestorzy i zarządcy starają się na wszystkie sposoby przekonać do niej kierowców. Postanowiono na przykład wprowadzić udogodnienia w mapach GPS, aby urządzenia bezbłędnie prowadziły do wjazdu. Wprowadzono zniżki w wysokości 15 procent. Kolejne inicjatywy to seria spotkań z mieszkańcami Mediolanu i Brescii, aby pokazać im, jak piękna, wygodna i szybka jest droga, łącząca ich miasta. Na razie wszystkie te chwyty reklamowe nie przyniosły rezultatu.

Obliczono, że codziennie BreBeMi przejeżdża średnio 10 tysięcy kierowców, czyli 10 razy mniej niż innymi odcinkami w tym rejonie Włoch.

Prasa podkreśla, że porażka ta jest tym bardziej spektakularna, że to pierwsza autostrada we Włoszech wybudowana przez prywatnych przedsiębiorców. Ale za straty, jakie ponosi - zauważa się - zapłaci państwo. Z kasy regionu Lombardii wyłożonych zostanie 60 milionów euro w ciągu trzech lat. Ponadto rząd przewiduje wyasygnowanie 300 mln euro w kolejnych latach.

d4lvbk7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lvbk7
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj