Bez pieniędzy za telefon
Telefon komórkowy to dla kierowcy doskonała pomoc, gdy dojdzie do awarii samochodu, albo też stłuczki. Niestety za kierownicą nadużywamy tego udogodnienia. Rozmowa, a przede wszystkim pisanie SMS-ów, na co również decyduje się część zmotoryzowanych, to źródło rozproszenia, które niebezpiecznie zwiększa ryzyko spowodowania wypadku. Policja szacuje, że co czwarte zdarzenie na polskich drogach ma związek z używaniem telefonu komórkowego za kółkiem. Nic więc dziwnego, że na taki stan rzeczy zareagowali ubezpieczyciele.
Do rzadkości nie należy już odmowa wypłaty odszkodowania z AC za straty spowodowane przez kierowcę, który przyzna się do używania telefonu w czasie jazdy. Firmy ubezpieczeniowe korzystają tu z zapisu o rażącym niedbalstwie ubezpieczonego. Chodzi tu zarówno o przypadki doprowadzenia do zderzenia podczas rozmowy telefonicznej czy pisania SMS-a, jak też o zdarzenia, u podłoża których leży sięgnięcie po upuszczony aparat. Nawet jeśli odwołamy się od decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania, podczas procesu przeciwko nam przemówi billing.
rel="nofollow">Tniemy ceny OC i AC! Sprawdź>>>