Auta poflotowe
Przegląd rynku aut używanych
Czy warto kupić samochód poflotowy? Pytani przez nas o to administratorzy flot udzielali wymijającej odpowiedzi: "To zależy"
| [
]( http://www.auto-swiat.pl/ ) |
| --- | Czy warto kupić samochód poflotowy? Pytani przez nas o to administratorzy flot i szefowie serwisów obsługujących firmowe parki samochodowe zwykle bezradnie wzruszali ramionami i udzielali wymijającej odpowiedzi: "To zależy". OK, w porządku, zależy, ale od czego? Otóż, po pierwsze, bardzo duży wpływ ma użytkownik samochodu. Administrator floty może wychodzić ze skóry, a serwis przestrzegać wszelkich procedur, a i tak nie ma co liczyć na dobry stan techniczny auta, którym przez dłuższy czas jeździł ktoś uważający, że jak coś nie należy do niego, to nie trzeba tego oszczędzać. Lekceważenie terminów przeglądów i alarmujących lampek kontrolnych czy beztroskie pokonywanie wybojów i krawężników w nieunikniony sposób przyspieszają zużycie wszystkich podzespołów pojazdu.
Jak zatem nie wpaść na minę? Można z miejsca odrzucać wszystkie auta, które już na pierwszy rzut oka wyglądają na zdewastowane, ale nie da się niestety wykluczyć tego, że pedant, który dbał o tapicerkę w trosce o swój garnitur, wydłużał o połowę przebiegi międzyprzeglądowe. Jeszcze gorszy może być jednak stan samochodu, kiedy na jego obsłudze programowo oszczędzał zarządzający flotą albo serwis. Coraz częściej w imię obcinania kosztów floty rezygnują z serwisowania aut w ASO natychmiast po upływie okresu gwarancji albo nawet tuż po zakupie pojazdu. Obsługa poza ASO nie musi być oczywiście zła, ale jaka jest, zależy od uczciwości administratora floty oraz warsztatu. Jeśli przegląd okresowy ogranicza się do wlania najtańszego oleju i wkręcenia chińskiego filtra, nie może to wyjść autu na zdrowie.
Przed zakupem samochodu pofirmowego radzimy więc sprawdzić jego historię. W przypadku aut oferowanych na aukcjach przez wyspecjalizowane firmy nie powinno być z tym dużego problemu. Gorzej z pojazdami oferowanymi przez małych pośredników. Należy pamiętać, że bardzo często posuwają się oni do "korygowania przebiegów", a nawet zacierania flotowej przeszłości auta. Generalnie jednak kupno samochodu poflotowego wcale nie musi oznaczać nabycia wyeksploatowanego wraka. Warunek? Znalezienie pewnego egzemplarza, sprzedawanego przez np. firmę poleasingową, regularnie serwisowanego, który ma - owszem - duży, ale autentyczny przebieg. Bez wątpienia jest to pewniejszy zakup niż w przypadku nabycia auta sprowadzonego, często powypadkowego, z zafałszowanym wskazaniem licznika, które do tego może mieć "brudne" papiery.
Poniżej przedstawiamy przegląd popularnych modeli trafiających na rynek wtórny z firmowych flot. Podczas lektury informacji oceniających np. trwałość i awaryjność poszczególnych wersji prosimy pamiętać o tym, że przedstawione tu opinie dotyczą właśnie samochodów poflotowych, eksploatowanych intensywniej niż auta prywatne. Mogą się więc one znacznie różnić od doświadczeń indywidualnych użytkowników.
Ponieważ na rynek wtórny trafiają z reguły 3- i 4-letnie auta z przebiegami rzędu 150-180 tys. km, podajemy orientacyjne ceny pojazdów z rocznika 2009. Trzeba jednak pamiętać, że wiele zależy od popytu i podaży oraz polityki cenowej firmy sprzedającej.
Polecamy na AutoŚwiat.pl: Jakich aut szukają Polacy? Modele, które ciesząÂ się najwięÂkszym zainteresowaniem