Arrinera Hussarya GT - 160 tys. euro
Jeżeli zaszło się tak daleko w międzynarodowym turnieju piłkarskim, reprezentując polskie barwy, to można też wesprzeć krajowy przemysł motoryzacyjny.
Arrinera Hussarya GT to co prawda na razie jedynie torowa wersja supersamochodu, wciąż czekająca na swoją wersję produkcyjną, ale auto w końcu jest realne i jeździ. Można je było zobaczyć np. podczas niedawnego Festival of Speed w Goodwood.
Jak zapewnia producent, w tej chwili trwają zapisy na hussarye, a klienci chętni do posiadania pierwszego, polskiego supersamochodu, będą przez niego zapraszani do odbycia testów przedprodukcyjnych auta.
Hussarya to tylnonapędowe coupe napędzane 8,2-l V8 o mocy ok. 650 KM. Przyspieszenie od 0-100 km/h ma jej zajmować 3,2 s, a prędkość maksymalna wynosi 340 km/h. Nie wiadomo jednak na razie, kiedy pierwsze auta mają trafić do właścicieli, więc może lepiej już się zapisać do kolejki, żeby nie przegapić sytuacji, jak to ma miejsce np. w przypadku Forda GT czy Bugatti Chirona.
Trzymamy kciuki za naszą reprezentację i życzymy jej, żeby po Euro 2016 żaden z samochodów nie był poza ich zasięgiem.
BC