Auta do miasta za 5 tysięcy
Samochód w cenie roweru
W cenie dobrej klasy laptopa, roweru czy aparatu fotograficznego kupimy również tani w serwisie i bieżącej eksploatacji pojazd zdatny do dalszej jazdy w miejskich warunkach
W cenie dobrej klasy laptopa, roweru czy aparatu fotograficznego kupimy również tani w serwisie i bieżącej eksploatacji pojazd, zdatny do dalszej jazdy w miejskich warunkach. Co ciekawe, właśnie wśród takich aut najłatwiej o względnie zadbany egzemplarz. Na ich korzyść przemawia dodatkowo nieskomplikowana budowa i niskie ceny części zamiennych. Sprawdźmy wobec tego, co ma nam do zaoferowania rynek wtórny.
Daewoo Matiz
Przegląd tanich samochodów zacznijmy od ulubieńca sprzed dekady tysięcy polskich kierowców. Daewoo Matiz pojawił się jako następca wyśmiewanego przez wszystkich modelu Tico. Podobnie jak swój poprzednik, Matiz otrzymał funkcjonalne, pięciodrzwiowe nadwozie, gwarantujące dobry dostęp do wnętrza z każdej strony. Pod obłą karoserią, występującą najczęściej w jaskrawych barwach, wygospodarowano przestrzeń dla czterech pasażerów. Wnętrze wykonano z tanich, tandetnych materiałów, jednak nawet po latach tworzywa nie pękają i nie przecierają się. W bogatszych odmianach możemy liczyć na elektrycznie opuszczane przednie szyby, ABS i manualną klimatyzację. Nim przejdziemy do kolejnej zalety Matiza, jaką jest prosta budowa, skupmy się na największej bolączce - korozji. Rdza pojawia się praktycznie wszędzie, gniją nawet garażowane egzemplarze, użytkowane tylko w niedziele i święta. Pod maską produkowanego między innymi w Polsce modelu instalowano dwa mało skomplikowane silniki benzynowe. Trzycylindrowy 0.8 generował 51
KM, zaś 1.0 o czterech cylindrach - 64 KM. Każdy z nich z powodzeniem współpracował z prostą instalacją gazową LPG.