Audi A1 1.6 TDI Ambition

None

Obraz

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Klasa miejskich aut Premium nie należy do specjalnie konkurencyjnych. Tutaj od lat prym wiedzie Mini, które zachwyca nie tylko właściwościami jezdnymi, ale i dość pojemnym wnętrzem. Aby zdetronizować najgroźniejszego konkurenta, Audi musiało wystawić do walki wszystko co ma najlepsze. Nowy miniaturowy model czerpie z dojrzalszych braci najnowsze technologie i rozwiązania.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Jeśli to dla Was wciąż mało, możecie się zdecydować na pakiet dla miłośników sportów samochodowych. To ukłon w stronę Hannu Mikkoli startującego w barwach Audi Quattro w latach 80. Krzykliwe kolory sprawiają, iż trudno o przechodnia, tudzież innego użytkownika drogi, nie spoglądającego z ciekawością na bojowo nastawionego mieszczucha. Niestety ta opcja nie jest tania.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Oczywiście możemy sobie indywidualizować według potrzeb, ale kompletny wzór z jedynką na masce i drzwiach oraz dwukolorowymi naklejkami, oscyluje w granicach trzech tysięcy złotych. Niestety jest jeden warunek, który musimy spełnić. Jedyne w swoim rodzaju malowanie, występuje tylko z aerodynamicznym pakietem kosztującym 7 400 złotych. Nikt nie mówił, że będzie tanio, ale za to na otarcie łez otrzymujemy wydatny spojler na szczycie klapy bagażnika i 17-calowe obręcze ze stopów lekkich. Całość wygląda wręcz intrygująco.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

/ 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

10 / 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

11 / 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Stylistyka A1 nie uznaje kompromisów. To auto albo pokochacie, albo znienawidzicie. Projektanci postawili na oryginalność i słusznie, bo ten segment rządzi się swoimi prawami. Konserwatywni klienci omijają go z daleka. Zgrabna bryła, dynamicznie opadający dach i wyrazisty front z diodowymi światłami do jazdy dziennej, to najbardziej rozpoznawalne akcenty w najmniejszym Niemcu.

12 / 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Nie zabrakło też atrakcyjnych wyróżników wewnątrz pojazdu. Za 5 670 złotych producent oferuje zestaw upiększający, zawierający w sobie rozmaite elementy dekoracyjne zlokalizowane na desce rozdzielczej, dwukolorową skórę pokrywającą kierownicę, a także dźwignię zmiany biegów w tym samym kolorze. Oprócz tego, w kabinie odnajdziemy to, do czego przyzwyczaiło nas Audi w ostatnich latach - wzorową ergonomię i bardzo dobre materiały wykończeniowe. W tej kwestii, Niemcy zawsze utrzymywali się w ścisłej czołówce.

13 / 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Nie zabrakło też atrakcyjnych wyróżników wewnątrz pojazdu. Za 5 670 złotych producent oferuje zestaw upiększający, zawierający w sobie rozmaite elementy dekoracyjne zlokalizowane na desce rozdzielczej, dwukolorową skórę pokrywającą kierownicę, a także dźwignię zmiany biegów w tym samym kolorze. Oprócz tego, w kabinie odnajdziemy to, do czego przyzwyczaiło nas Audi w ostatnich latach - wzorową ergonomię i bardzo dobre materiały wykończeniowe. W tej kwestii, Niemcy zawsze utrzymywali się w ścisłej czołówce.

14 / 14Modny gadżet

Obraz
© Piotr Mokwiński

Nie zabrakło też atrakcyjnych wyróżników wewnątrz pojazdu. Za 5 670 złotych producent oferuje zestaw upiększający, zawierający w sobie rozmaite elementy dekoracyjne zlokalizowane na desce rozdzielczej, dwukolorową skórę pokrywającą kierownicę, a także dźwignię zmiany biegów w tym samym kolorze. Oprócz tego, w kabinie odnajdziemy to, do czego przyzwyczaiło nas Audi w ostatnich latach - wzorową ergonomię i bardzo dobre materiały wykończeniowe. W tej kwestii, Niemcy zawsze utrzymywali się w ścisłej czołówce.

Wybrane dla Ciebie
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Sukces Polaków w rajdzie Dubai Baja
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka