Aprilia Tuareg 660 zmienia barwy. Dostaje trzy zupełnie nowe malowania

Aprilia Tuareg 660 to bez wątpienia ładny motocykl. Włosi, jak to Włosi, zadbali o to, żeby nie tylko miał odpowiednie możliwości terenowe, ale żeby też w tym terenie dobrze wyglądał. Jedynym problemem była kwestia, że (parafrazując Forda) można była ten motocykl zamówić w każdym malowaniu, o ile było ono biało-niebiesko-czerwone. Krótko mówiąc było ładnie, ale bez wyboru. To się wreszcie zmieni.

Na 2024 r. Aprilia wprowadza trzy nowe malowania, których wspólną cechą (i odróżniającą je tez od dotychczas oferowanego) będzie czerwona rama. Można powiedzieć, że pierwsze z nich zastąpi to, które już znamy. Też będzie kolor biały z niebieskim, przybędzie jednak więcej czerwonego i do kompletu dodano czarne linie oraz napis Aprilia.

Druga nowości kolorystyczna jest tą najbardziej pasującą do nazwy motocykla. Lakier z pogranicza brązu i złota przywodzi na myśl piaski pustyni. Całość uzupełniona jest sporą dawka czerni i wspomnianą już konstatującą czerwoną ramą. Trzecia opcja to klasyczna czerń przełamana czerwonymi detalami.

Smaczkiem, który znalazł się na wszystkich malowaniach, jest napis "240 mm" na osłonie zawieszenia przedniego błotnika, który informuje o imponującym skoku zawieszenia Tuarega. Aprilia bez zmian napędzana jest dwucylindrowym, rzędowym silnikiem o pojemności 659 cm3, którego maksymalna moc to 80 KM przy 9250 obr./min, a moment obrotowy osiąga 70 Nm przy 6500 obr./min.