Wyciąganie już po pierwszym wyścigu wniosku, że Alonso obroni mistrzowski tytuł, jest ryzykowne, ale wynika ze statystyk - na torze Sakhir odbyły się do niedzieli dwa Grand Prix. W 2004 roku wygrał Schumacher i został mistrzem. Rok później najszybszy był Alonso, który zakończył sezon jako najmłodszy mistrz w historii F1.
- Schumacher nie będzie już mistrzem - twierdzi jednak Keke Rosberg, mistrz świata z 1982 roku. - Formuła 1 należy teraz do młodych - uważa Fin. Rosberg niekoniecznie miał na myśli swojego syna Nico (świetny debiut w Williamsie), ale raczej Raikkonena i Alonso. O pierwszym mówi się, że w poprzednim sezonie nie wygrał tylko dlatego, że zawodził jego McLaren.
Raikkonen dysponował szybszym bolidem, ale to Renault Alonso rzadziej się psuło. Niewykluczone, że za rok obaj będą partnerami, bo Hiszpan w grudniu podpisał trzyletni kontrakt z McLarenem (będzie obowiązywał po tym sezonie). Mówi się, że zarobki Alonso wzrosną z 12 do 24 mln dol. Z drugiej strony to właśnie Raikkonen jest typowany na następcę Schumachera w Ferrari, bo Niemiec rozważa ponoć zakończenie kariery, jeśli ten sezon okaże się niewypałem.
_ rel="nofollow">Więcej w "Gazecie Wyborczej" _Więcej w "Gazecie Wyborczej"