Alfa Romeo wraca do Formuły 1
Wielki powrót Alfy Romeo ma nastąpić „jak najszybciej”. Rozpoczęcie tworzenia teamu nastąpi już na początku 2016 roku. Trudno powiedzieć, jaką drogę wybierze Alfa: czy przejmie istniejącą organizację, czy od podstaw stworzy własną. Bez wątpienia wykorzysta gigantyczne doświadczenie Ferrari, które jest perłą w koronie FCA.
Marchionne jak zwykle wypowiedział się kontrowersyjnie. Stwierdził, że nie tylko w jego opinii wyścigi F1 stały się nudne i monotonne. – Bolidy Alfy Romeo na pewno sprawiłyby, że zawody stałyby się bardziej widowiskowe. Powrót marki byłby korzyścią dla całego sportu samochodowego – powiedział Marchionne.
To ciekawa opinia, bo większość ekspertów od F1 nie upatruje problemów dyscypliny w niedoborze teamów, ale przepisach i ograniczeniach. Silniki w F1 są małe, fatalnie brzmią, wyścigi stały się do bólu przewidywalne. Nawet szef F1 Bernie Ecclestone przyznaje po cichu, a czasami głośno, że coś jest nie tak. Na dodatek Europa straciła zainteresowanie F1 (na poziomie sprzed lat), dyscyplina powoli emigruje więc ze Starego Kontynentu na Bliski Wschód i Daleki Wschód.
Alfa Romeo – jeśli wróci na tory – otworzy nowy rozdział w swojej historii, która jest związana z F1 od początku. Samochody tej marki były bolidami, które wygrywały wyścigi w latach 50. Alfami Romeo jeździli legendarni kierowcy – Juan Manuel Fangio i Giuseppe Farina. Alfa Romeo zrezygnowała z F1 pod koniec lat 70. Wówczas zaangażowała się w rajdy.
MAK