A4 w woj. podkarpackim z kłopotami

Obraz
Źródło zdjęć: © GDDKiA

Część firm, które budują podkarpacki, ponad 160-kilometrowy odcinek autostrady A4 wpadła w kłopoty finansowe. Dlatego trasą, która według zapewnień m.in. polityków miała być gotowa już na Euro 2012, wciąż nie można przejechać.

Jak powiedziała PAP rzeczniczka rzeszowskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i autostrad Joanna Rarus, stan wykonania poszczególnych odcinków drogi jest bardzo różny.
- Na niektórych trwają już roboty wykończeniowe, ale są też i takie, gdzie prace są wykonane tylko w ok. 40 proc. Powodem takiego stanu rzeczy są m.in. powodzie, jakie miały miejsce w ubiegłych latach oraz kłopoty wykonawców wynikające z braku płynności finansowej - dodała.

Na pierwszym, ponad 34-kilometrowym odcinku autostrady, od węzła Krzyż do węzła Dębica Pustynia, zaawansowanie pracy wynosi ok. 50 proc. Wykonawca - firma Hydrobudowa - miała zakończyć budowę tego odcinka w sierpniu br. Teraz deklaruje, że będzie to II kwartał 2013 r.

Jak podkreśla Rarus, obecnie prace na tym odcinku są prowadzone w bardzo ograniczonym zakresie. Powodem jest brak płynności finansowej wykonawcy - Hydrobudowa jest w upadłości układowej. Dlatego GDDKiA płaci bezpośrednio podwykonawcom w ramach tzw. solidarnej odpowiedzialności.

Hydrobudowa prowadzi rozmowy z bankami w celu ustalenia nowych zasad kredytowania tej inwestycji. - Dalsze decyzje, co do kontraktu będzie można podjąć w zależności, jak ułożą się rozmowy wykonawcy z bankami - zaznaczyła rzeczniczka.

Znacznie lepsza sytuacja jest na kolejnym odcinku autostrady, od węzła Dębica Pustynia do węzła Rzeszów zachód. Ten prawie 33-kilometrowy odcinek budowany przez Budimex, jest gotowy w 70 proc. Ma być oddany w październiku br.

Kolejny, krótki bo 4-kilometrowy odcinek autostrady, obecnie nie ma wykonawcy. GDDKiA zerwała kontrakt na jego budowę z firmą Radko, która miała problemy z płynnością finansową, i ogłosiła nowy przetarg. Firma, która zwycięży będzie musiała wykonać część nasypów, warstwę konstrukcyjną nawierzchni i prace wykończeniowe. Otwarcie ofert w tym przetargu ma nastąpić 31 sierpnia br.

Jedyny gotowy odcinek autostrady A4 w regionie to niespełna 7-kilometrowy fragment od węzła Rzeszów centralny do węzła Rzeszów wschód. Oddanie odcinka zaplanowano na lipiec br.

Bardzo duże opóźnienia są na kolejnym odcinku autostrady, od węzła Rzeszów wschód do Jarosławia. Jest to najdłuższy odcinek, liczy bowiem ponad 41 km. Wykonawcą jest Polimex-Mostostal, a partnerem słowacka spółka Doprastav.

Jak poinformowała Rarus, zaawansowanie prac na tym odcinku jest na poziomie zaledwie ok. 38 proc. - Jedną z przyczyn tak słabego postępu robót są problemy finansowe wykonawcy i brak płatności dla podwykonawców, dostawców i zleceniobiorców - dodała.

Kolejną przyczyną tak znacznych opóźnień były m.in. problemy środowiskowe, jakie miał wykonawca. Chodziło m.in. o żaby, które bytowały na terenach, którędy biegnie droga. Można było je przenieść w inne miejsce tylko w określonych miesiącach.

Znacznie lepiej jest na sąsiednim odcinku: od Jarosławia do Radymna. Ten 24,5-kilometrowy fragment trasy buduje Budimex Dromex. Odcinek jest gotowy w ok. 85 proc. Wykonawca zadeklarował, że odda ten fragment drogi już na przełomie października i listopada br. Choć - jak zastrzega Rarus - firma złożyła roszczenia czasowe i domaga się wydłużenie terminu oddania.

Ostatni odcinek podkarpackiej autostrady od Radymna do przejścia granicznego w Korczowej ma długość ponad 22,5 km. Buduje go grecka firma J&P Avax. Zaawansowanie prac na tym odcinku wynosi ok. 50 proc.

- Zgodnie z deklaracją spółki, odcinek ma być oddany w drugim kwartale przyszłego roku. Grekom pozostały jeszcze do wykonania m.in. warstwy konstrukcyjne na trasie głównej oraz drogach dojazdowych oraz prace wykończeniowe - powiedziała Rarus.

Zaznaczyła, że jeżeli wykonawca nie zdąży zakończyć prac w terminie będzie płacił karę za każdy dzień opóźnienia.

Autostrada A4 przebiegać będzie od dawnego przejścia granicznego z Niemcami w Jędrzychowicach k. Zgorzelca przez m.in. Wrocław, Opole, Kraków, Katowice, Tarnów, Rzeszów do przejścia granicznego z Ukrainą w Korczowej. Łączna długość autostrady wyniesie ok. 670 km.

tb/

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3
Test: Voge SR 1 ADV - SUV wśród 125 cm3