Volkswagen Phaeton
Pomysł wejścia Volkswagena do segmentu luksusowych limuzyn był ambitny, ale zawiodły kwestie wizerunkowe. Bo choć Phaeton był montowany częściowo ręcznie i wyposażano go w ekskluzywne opcje oraz godne swojej klasy jednostki napędowe, klientów odstraszał znaczek pojazdu dla ludu. I nawet starania ówczesnego kanclerza Niemiec, który wybrał sobie Volkswagena na służbową limuzynę, nie pomogły w zmianie postrzegania modelu. Jednak wraz ze słabnącym zainteresowaniem w Europie, rosło zainteresowanie w Chinach. Ostatecznie produkcja Pheatona została zakończona w 2016 roku, a jego następca, Phideon, oferowany jest już tylko na Dalekim Wschodzie. Starty, które przyniósł Phaeton, szacowane są na prawie 2 mld euro, co daje aż 28 tys. euro na egzemplarzu. Rynek wtórny obfituje w używane modele, a najtańsze zaczynają się od 12 tys. zł.