Coraz więcej niemieckich kierowców rozmawia przez telefon komórkowy prowadząc auto. Nie odstraszają ich wysokie mandaty i punkty karne. W 2011 roku zakaz naruszyło 450 tys. osób, rośnie też liczba ukaranych kobiet - podał Federalny Urząd Komunikacji we Flensburgu.
Zakaz rozmawiania przez komórkę w trakcie kierowania pojazdem obowiązuje w Niemczech od 2004 roku. Od tego czasu liczba przyłapanych na naruszaniu tego przepisu systematycznie rośnie. Siedem lat temu za to wykroczenie ukarano 284 tys. kierowców. Lwią część wykroczeń popełniają mężczyźni, jednak ostatnio wyraźnie wzrosła liczba kobiet ignorujących zakaz używania komórki podczas jazdy. Ich liczba podwoiła się z 61 tys. w 2005 roku do 123 tys. w roku ubiegłym. W pierwszym roku po wprowadzeniu zakazu odsetek kobiet wśród ukaranych mandatami wynosił 21 procent, obecnie wzrósł do 27 procent.
Z danych urzędu we Flensburgu wynika, że szczególnie często ignorują obowiązujący zakaz kierowcy w przedziale wiekowym od 35 do 44 lat. Mandat za rozmawianie przez telefon podczas jazdy wynosi 40 euro. Sprawca wykroczenia zostaje ponadto ukarany jednym punktem karnym. Zgromadzenie 18 punktów oznacza utratę prawa jazdy.
tb/