Trwa ładowanie...

Przegląd tygodnia

Przegląd tygodniaŹródło: zdjęcie producenta
d34m0ug
d34m0ug

Witamy w kolejnym odcinku naszego bardzo subiektywnego przeglądu tygodnia. Tym razem, znaczną część odcinka poświęcimy wyjątkowo popularnej metodzie produkcji samochodów czyli badge engineering (z ang. inżynieria znaczkowa). Napiszemy też parę słów o najnowszym Audi i Suzuki. Dowiecie się też dlaczego policja wysyła kierowcom SMSy.

Lancia Thema Lancia Thema (fot. Piotr Mokwiński)
Lancia Thema Źródło: Lancia Thema (fot. Piotr Mokwiński)

Przewodnim tematem tego odcinka jest "badge engineering". Choć zwrot ten nie ma polskiego odpowiednika, to bardzo często dotyka polskich kierowców. Chodzi bowiem o sprzedawanie jednego samochodu pod wieloma markami - nie mylić z wykorzystywaniem jednej płyty podłogowej do produkcji różnych aut. Oczywiście nie jest to nowy pomysł, jednak tym razem dotknął on jednej z legendarnych włoskich marek, czyli Lanicii.

Fiat, obecny właściciel Lancii, ma chyba poważny kłopot z tą niesamowitą marką. W swojej długiej historii włoska marka produkowała wiele ciekawych i innowacyjnych pojazdów. Nie zawsze były one tak udane jak kompaktowy model Delta, który nomen omen był sprzedawany w Szwecji jako Saab 600, jednak zawsze były to auta oryginalne.

Chrysler 300 Chrysler 300 (fot. zdjęcie producenta)
Chrysler 300 Źródło: Chrysler 300 (fot. zdjęcie producenta)

Włosi od jakiegoś czasu promują markę jako producenta aut luksusowych. Jak to zrobić, skoro w portfolio Fiata nie ma żadnego przyzwoitego, co ważne dużego samochodu? Z pomocą przyszedł niedawny alians z Chryslerem. Dzięki temu powstały dwa nowe-stare modle - Lancia Thema oraz Voyager.

d34m0ug

Jeśli patrzycie na te samochody i wydaje się Wam, że je skądś znacie, to tak właśnie jest. Oba są bowiem praktycznie dokładnymi kopiami Chryslerów - 300 oraz Town&Country vel. Grand Voyager. Patrząc na zewnątrz widać, że włoscy styliści nie przyłożyli się zbytnio do zadania i ograniczyli się - zgodnie ze szkołą badge engineering - jedynie do wymiany znaczków. Może się trochę czepiam, jednak mimo usilnych starań całej redakcji w przypadku Lanicii Themy i Chryslera 300C nie znaleźliśmy żadnych różnic - z wyjątkiem logotypów.

Sprawa ma się nieco lepiej w przypadku Voyagera. Mimo, że z zewnątrz oba samochody wyglądają dokładnie tak samo - z wyjątkiem logotypów oczywiście - to w kabinie sprawa ma się już nieco lepiej. Amerykańskie auto musiało być naprawdę kiepsko zrobione, gdyż wnętrze Lanicii uległo poważnym zmianom. Włosi poważnie zabrali się do pracy i efekt jest naprawdę świetny. Jaki skutek przyniesie cale zamieszanie? Tego niestety nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Jednak mamy nadzieję, że przyszłe produkty Lancii i Chryslera będą bardziej włoskie.

Wnętrze Lancii Themy (u góry) i Chryslera 300 (fot. zdjęcie producenta)
Źródło: Wnętrze Lancii Themy (u góry) i Chryslera 300 (fot. zdjęcie producenta)

Żeby nie było, że Lancia i Chrysler są jedynymi producentami, którzy pokusili się o wykorzystanie badge engineering. Warto wspomnieć chociażby o VW up! i Skodzie CitiGo oraz Seacie Mii czy Subaru Impreza i Saab 9-2x. Zainteresowani tematem tutaj mogą znaleźć bardzo obszerny wątek poświęcony temu tematowi.

d34m0ug

O badge engineering z pewnością nie można posądzić najnowszego Audi A4 B8. O samochodzie wspominamy jedynie z dziennikarskiego obowiązku. Czemu? Najnowsze wcielenie nie różni się - poza rozmiarem - od Audi A8 i A6. Ma to sens, dzięki takiej stylizacji nie da się pomylić A4 z Passatem. Problemów z identyfikacją i wyróżnieniem nie ma z pewnością najnowsze Suzuki, czyli Swift Sport, którym w Hiszpanii jeździł Szymon.

(fot. zdjęcie producenta)
Źródło: (fot. zdjęcie producenta)

Samochód prezentuje się naprawdę rasowo i z wyglądu zapowiada niezłe emocje. Dwie grube rury wydechowe, dyfuzor, duże koła, niskie zderzaki i spojler na dachu wyglądają obiecująco. We wnętrzu również nie jest źle - świetna pozycja za kółkiem, kubełkowe fotele i dobra ergonomia. Sprawy przedstawiają się nieco gorzej kiedy zajrzymy pod maskę. Choć sam motor nie jest ani mały 1,6l ani słaby - 136 KM, a samochód z tym zestawem jeździ całkiem szybko - 8,7 sek. od 0 do 1000 km/h, to patrząc na konkurencje wypada średnio.

d34m0ug

W minionym tygodniu mieliśmy również małą rocznicę - 26 października minęło równo 40 lat od rozpoczęcia produkcji pierwszych, wtedy jeszcze licencjonowanych "maluchów". Fiat 126p, okazał się jednym z udanych projektów epoki Edwarda Gierka. Swoją drogą szkoda, że Fiat nie zorganizował jakiś obchodów, przecież każdy szanujący się kierowca ma jakieś wspomnienie związane z poczciwym "kaszlakiem".

Zbliża się Wszystkich Świętych. Jak co roku każdy, kto ma samochód i nieważne czy używa go na co dzień czy od święta wyruszy w drogę. Na ulicach pojawi się zapewne cała masa samochodów, o których dawno wszyscy już zapomnieliśmy. Z tej okazji chcieliśmy ogłosić 'niekonkurs". Zasada zabawy jest prosta - na adres moto@serwis.wp.pl prosimy o przesyłanie zdjęć ciekawych samochodów. Autor najciekawszego z nich zostanie wyróżniony upominkiem.

Obok wyciągniętych z czeluści garaży pojazdów, na ulice - zarówno te główne jak i boczne - wyjdą całe tabuny pieszych. Pewnie, jak co roku żaden z nich nie będzie miał kamizelki odblaskowej, choć poza terenem zabudowanym i po zmroku jest to obowiązkowe dla pieszych do 15 roku życia, a w przypadku dorosłych po prostu rozsądne. Z tej również okazji policja przygotowała akcję skierowaną do kierowców. Funkcjonariusze w pierwszy dzień akcji Znicz będą wysyłać informacje z przestrogą dotyczącą źle widocznych pieszych. SMSy trafią jedynie do abonentów sieci Plus.

d34m0ug

Skoro przy akcji Znicz jesteśmy, jak co roku na ulice wyjedzie wiele tysięcy radiowozów. Będą w nich siedzieć policjanci, którzy nie odpuszczą nikomu, kto pędzi ze zbyt dużą prędkością. Polacy będą znów mogli się wykazać pobiciem kolejnego rekordu - funkcjonariusze będą również sprawdzać trzeźwość podróżujących. Łatwiej byłoby im pewnie gdyby, jak moskiewscy policjanci, mieli na wyposażeniu lasery, które na odległość sprawdzają trzeźwość kierowcy.

Każdemu, kto ma zamiar wybrać się w drogę w ten weekend życzymy spokojnej podróży i oby nie trafili ani na policjantów, ani żadnego kierowcę, który wybrał się w podróż na podwójnym gazie.

WP: Jakub Wielicki

d34m0ug
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d34m0ug
Więcej tematów