Motocykliści we Francji wygrali. Po proteście jazda między autami wraca na tapet
Możliwość przeciskania się między stojącymi lub wolno jadącymi autami to jedna z zalet poruszania się jednośladami. Francuzi przez 5 lat sprawdzali, czy jest to bezpieczne i wyszło im, że nie. Po protestach motocyklistów postanowili sprawdzić jeszcze raz.
Jazda jednośladami pomiędzy samochodami jest inaczej traktowana w różnych krajach. We Francji przez lata takie przeciskanie się na motocyklach w korku było zabronione, ale władze postanowiły sprawdzić, czy jest to dobre rozwiązanie. Na próbę, na 5 lat, dopuszczono je w 11 regionach (głównie w Paryżu i na jego przedmieściach).
Testy te zakończyły się 31 stycznia 2021 r. Okazało się, że w miejscach, gdzie pozwolono na jazdę jednośladami pomiędzy autami, wzrosła liczba wypadków z udziałem tych pierwszych. W efekcie postanowiono pozostawić zakaz na terenie całej Francji.
Od razu pojawiły się głosy, że w doświadczeniu tym nie wzięto pod uwagę wszystkich czynników. Mówiono też o tym, że można by dopracować przepisy, aby były bezpieczniejsze dla motocyklistów. Jednak tym, co miało wpływ na ponowienie doświadczenia, był protest z 20 lutego 2021 r., gdy tysiące motocyklistów blokowało drogi francuskiej stolicy.
Władze odpowiedzialne za bezpieczeństwo na drogach się ugięły i zapowiedziały kolejny okres próbny z poprawionymi zasadami. Ma się on rozpocząć w czerwcu 2021 r. i zająć się kwestiami, na które zwrócono uwagę podczas pierwszego testu. Miejsca, gdzie jazda pomiędzy samochodami jest dozwolona mają mieć znaki informujące o tym fakcie. Całości ma też towarzyszyć kampania informacyjna tłumacząca zasady jazdy.
Więcej szczegółów ma zostać dopracowanych po dalszej analizie wyników pierwszego doświadczenia. Nie wiadomo też na razie, ile czasu potrwa drugi test. Jak widać, sami motocykliści już przyzwyczaili się, do tej możliwości tak bardzo, że nie mają zamiaru z niej rezygnować. Badania z innych krajów pokazują, że przesiadka części kierowców na jednoślady poruszające się między samochodami potrafi mocno skrócić czasy dojazdów, a do tego zmniejszyć korki, które w Paryżu potrafią być bardzo duże.
W Polsce jazda motocyklem pomiędzy samochodami niejako jest w szarej strefie, gdyż jej legalność nie jest potwierdzona bezpośrednio, ale wynika z innych przepisów ruchu drogowego.