Zima nie odpuszcza - jest niebezpiecznie na drogach
Dotąd były tylko ostrzeżenia. Teraz strefa opadów śniegu nadciągnęła nad Polskę. Pada tak gęsto, że drogowcy nie nadążają uprzątać dróg. Na szosach jest biało i bardzo ślisko. Najgorsza sytuacja jest na Dolnym Śląsku, bardzo trudno jeździ się też na Lubelszczyźnie i w Świętokrzyskiem.
Sytuacja jest trudna w całym kraju.
Dolny Śląsk
Wciąż spore utrudnienia na autostradzie A4. Trasa jest wprawdzie w obu kierunkach przejezdna, ale bardzo śliska nawierzchnia uniemożliwia samochodom ciężarowym podjazdy na wzniesienia. Od Legnicy w kierunku Wrocławia tworzą się spore korki, bo ruch miejscami odbywa się bardzo powoli. Z podjazdami Tiry nie radzą sobie też na krajowej piątce od Dobromierza do Bolkowa i na krajowej trójce od Piechowic do Jakuszyc.
Wciąż niemożliwy jest dojazd do Kłodzka drogą krajową numer 8. Trasa jest zamknięta w Dębowinie zaraz za Bardem Śląskim, gdzie oblodzona nawierzchnia uniemożliwia samochodom jazdę pod górę.
Część kierowców zdecydowała się na bardzo długi objazd od strony Nysy. Tam jednak także spore utrudnienia, bo wciąż zablokowana jest droga nr 46 do Złotego Stoku pomiędzy miejscowościami Laski i Mąkolno.
Ruch od Kłodzka w stronę Kudowy odbywa się jednym pasem jezdni, podobnie jest na drodze nr 33 pomiędzy Żelaznem a Mielnikiem.
Lubelszczyzna
Na Lubelszczyźnie w miejscowości Bogucin doszło do poważnego wypadku: na drodze krajowej nr 17 Lublin-Warszawa bus zderzył się z samochodem osobowym. Zablokowana jest droga krajowa numer 17 kilkanaście kilometrów za Lublinem w kierunku Warszawy.
- Siedem osób przewieziono do szpitala na badania. Policjanci ustalają okoliczności wypadku - poinformowała Renata Laszczka-Rusek z zespołu prasowego komendy wojewódzkiej policji w Lublinie.
Policjanci kierują auta objazdami przez miejscowości Piotrowice, Krasienin, Jakubowice, Jastków.
Warunki jazdy na Lubelszczyźnie są dzisiaj trudne. Po opadach śniegu na drogach zalega warstwa błota pośniegowego.
Świętokrzyskie
Bardzo ślisko jest na świętokrzyskich trasach. Intensywnie padający śnieg powoduje, że na drogach zalega błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg.
Jak informują służby drogowe, w Kielcach cały czas pracuje 20 pługopiaskarek, natomiast 30 jednostek odśnieża drogi w regionie. Dodatkowo padający śnieg nawiewany jest na jezdnie.
Synoptycy ostrzegają przed intensywnymi opadami śniegu także w nocy. Jutro w ciągu dnia śniegu i marznącego deszczu powodującego gołoledź.
Ruch na drogach jest coraz mniejszy, jednak policja apeluje o rozwagę i ostrożność podczas jazdy. W ciągu ostatnich godzin zanotowano 2 wypadki drogowe i kilkanaście kolizji.
Śnieg zalega także na drogach osiedlowych, chodnikach i przy przystankach autobusowych
Wielkopolska
Strefa opadów śniegu dotarła też do Poznania. W stolicy Wielkopolski zaczęło padać zaraz po 20.00. Na południu regionu w okolicach Kępna, Rawicza, Leszna, Ostrowa, Kalisza sytuacja jest najtrudniejsza. Nawet drogi krajowe są miejscami zaśnieżone.
Na autostradzie A2 najgorzej jest - poza Wielkopolską - w Łódzkiem. W okolicach Konina, gdzie opady od ponad godziny również są intensywne, nawierzchnia jest czarna i mokra, ale nie wiadomo jak długo taki stan, przy coraz większych opadach i silnym wietrze, uda się utrzymać.
Służby nie nadążają z odśnieżaniem
Policjanci apelują, aby bez wyraźnej konieczności nie wyjeżdżać z domu. - Służby drogowe próbują odśnieżać jezdnie, ale pada tak gęsty śnieg, że drogi momentalnie robią się białe i śliskie - dodał policjant.
Jaka będzie pogoda?
W całej Polsce trudne warunki pogodowe. Pada śnieg. Dodatkowo w wielu regionach kraju będzie wiał silny, północno-wschodni wiatr. Jego prędkość osiągnie 45-65 kilometrów na godzinę, w porywach 70, a na Wybrzeżu nawet 90 kilometrów na godzinę.
Silnemu wiatrowi towarzyszyć będą zawieje i zamiecie śnieżne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie ostrzega, że przez dwa dni może spaść 30-40 centymetrów śniegu.
Ostrzeżenie meteorologów dotyczy województw: pomorskiego i mazowieckiego, podkarpackiego, świętokrzyskiego, wielkopolskiego, łódzkiego i lubelskiego. Na Mazowszu opady śniegu będą intensywne, może spaść od 10 do 20 centymetrów śniegu na dobę,.
W Tatrach w sobotę spodziewany jest halny, który przyniesie odwilż. Na Podkarpaciu i w Małopolsce śnieg zacznie powoli przechodzić w deszcz ze śniegiem lub w deszcz. Na drogach od Górnego Śląska Opolskiego, przez Częstochowę i Sandomierz po Lubelszczyznę lokalnie może padać marznący deszcz powodujący intensywną gołoledź.
Z prognoz IMiGW wynika, że ocieplenie na południu kraju nie potrwa długo. Już w poniedziałek powróci tam zima z opadami śniegu.
Od wtorku także od północnego-wchodu idzie znów ochłodzenie. We wtorek i w środę rano na Suwalszczyźnie może być minus 17 stopni Celsjusza.
Informacje o pogodzie w serwisie pogoda.wp.pl