Trwa ładowanie...
porady
27-08-2008 14:12

Za naprawę auta zapłacisz drożej

Za naprawę auta zapłacisz drożej
d2xqs7l
d2xqs7l

Przyszły rok będzie przełomowy dla europejskiej branży motoryzacyjnej. Komisja Europejska chce ją gruntownie zreformować zgodnie z oczekiwaniami producentów aut. Na zmiany proponowane przez Brukselę nie zgadzają się jednak dealerzy oraz przedstawiciele serwisów naprawczych. KE chce m.in. znieść pozwolenie na stosowanie tańszych zamienników części w ASO.

Osią sporu jest unijne rozporządzenie z 2002 r. (tzw. rozporządzenie GVO), które mocno zliberalizowało europejski rynek samochodowy. Umożliwia ono m.in. dealerom sprzedaż pod jednym dachem aut wielu marek, a autoryzowanym serwisom naprawczym pozwala na korzystanie z tańszych zamienników. Komisja chce jednak teraz jego zniesienia, argumentując, że regulacje te przez sześć lat obowiązywania nie zdały egzaminu.

Według unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes, poprawę konkurencyjności na rynku motoryzacyjnym można osiągnąć przez poddanie go ogólnym zasadom regulującym obrót gospodarczy w całej UE bez konieczności tworzenia odrębnych przepisów.

d2xqs7l

Nie zgadzają się z tym europejskie organizacje branżowe. "Zniesienie regulacji tylko w sensie ideologicznym jest krokiem naprzód w liberalizacji rynku. W praktyce oznacza oddanie sektora we władanie koncernów motoryzacyjnych i zaprzepaszczenie dotychczasowego dorobku - uważa Marek Konieczny z Polskiej Izby Motoryzacji (PIM).

Polska Rada Dealerów i PIM, skupiająca producentów części zamiennych, na planowanych przez KE zmianach nie pozostawiają suchej nitki. "Rynek motoryzacyjny potrzebuje kontynuacji uregulowań prawnych zbliżonych do funkcjonującego dziś rozporządzenia, aby zachować warunki konkurencyjności i ograniczyć monopolistyczne praktyki producentów samochodów - piszą obie organizacje w piśmie wysłanym do Brukseli.

"Moglibyśmy wskazać dziesiątki przykładów korespondencji kierowanej przez koncerny do dealerów zainteresowanych rozszerzeniem oferty o nową markę, w której w dość jednoznaczny sposób odradzano dealerom takie pomysły, szantażując ich głównie obniżeniem poziomu bonusów jakościowych na sprzedawane samochody - czytamy w piśmie Rady Dealerów i PIM.

d2xqs7l
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2xqs7l
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj