Z policyjnego parkingu znikają motocykle. Już brakuje dwóch
Z policyjnego parkingu depozytowego na warszawskiej Ochocie zniknęły motocykle. Funkcjonariusze najpierw nie mogli doliczyć się jednego jednośladu, a po kolejnej kontroli okazało się, że już brakuje dwóch – informuje RMF FM.
Parking depozytowy jest miejscem, gdzie trafiają odholowane przez policję pojazdy – np. te nieprawidłowo zaparkowane czy takie, których kierowcy jechali pod wpływem alkoholu i nie miał kto ich prowadzić dalej. Powodów może być sporo, również w przypadku motocykli. Czekają one wtedy na właściciela, który zapłaci za holowanie i postój, a następnie odbierze swój pojazd.
To właśnie podczas kontroli takiego parkingu na warszawskiej Ochocie doszło do zaskakującej sytuacji. Jak podaje RMF FM, już w lipcu okazało, że spośród ok. 700 pojazdów widniejących w ewidencji policjanci nie mogą znaleźć jednego motocykla. Po ponownym liczeniu zabrakło kolejnego jednośladu.
Brakować ma motocykli marek Suzuki i KTM. Policja teraz stara się ustalić, gdzie one zniknęły. Prawdopodobne jest, że wystąpiły błędy w dokumentach, jednak funkcjonariusze nie są na razie pewni, co dokładnie się stało.
Nie podano, z jakich przyczyn motocykle te trafiły na policyjny parking i możliwe, że nie odnotowano ich odbioru. Faktem jednak jest, że policjanci nie mogą doliczyć się dwóch jednośladów, które stały na ich parkingu.