Skrzynia manualna z automatycznym sterowaniem
Wbrew pozorom, zbyt dużą popularnością na motoryzacyjnych rynkach nie cieszą się przekładnie manualne wyposażone w automatyczne sterowanie. Takie rozwiązania na masową skalę trafiają co prawda do pojazdów ciężarowych, jednak w samochodach osobowych nie sprawdzają się najlepiej. Po krótkim czasie sprawiają wyłącznie problemy. Sztandarowym przedstawicielem przekładni półautomatycznych jest rozwiązanie montowane w Smarcie Fortwo. Skrzynia tego typu była montowana również w Fiatach i Alfach Romeo (Easytronic/Selespeed).
Tutaj za obsługę pedału sprzęgła odpowiada moduł elektrohydrauliczny, który po pewnym czasie użytkowania zwyczajnie się poddaje. Co gorsza, nie poddaje się regeneracji, zaś wymiana oznacza wydatek rzędu nawet 5000 złotych. Obok niskiej trwałości przekładni półautomatycznych generującej wysokie koszty bieżących napraw, musimy liczyć się także z powolną i mocno odczuwalną zmianą biegów. Nawet przekładnie w idealnej kondycji mechanicznej nie są w stanie zmieniać kolejnych przełożeń bez odczuwalnego szarpnięcia i dużej zwłoki.