Volkswagen "Garbus"
Kiedy europejska historia tego modelu zakończyła się wraz z premierą i nastaniem ery Volkswagena Golfa w 1974 roku, poczciwy „Garbi” stawał się z roku na rok znakiem bardziej kulturowym niż pojazdem transportowym. Legenda modelu nie słabła, a coraz to większe rzesze ludzi z życzliwością i łezką w oku zerkało na jeżdżące jeszcze egzemplarze. Volkswagen nie mógł przepuścić takiej okazji i w 1997 roku koncern przedstawił model New Beetle, będący następcą dawnej legendy.
Kształty jednak nie nawiązywały aż tak bezpośrednio do pierwowzoru. Sukcesu nie udało się powtórzyć, choć o aucie było i jest dość głośno. Zarzucano mu zbytnią „kobiecość”, męska część kierowców niechętnie stawała się właścicielami New Beetle. Na tym też polega genialność starego Garbusa, nie był ani męski, ani kobiecy, był po prostu wspaniały. Po dość średniej sprzedaży następcy, w 2011 roku zdecydowano się zaprezentować kolejną, obecną generację, teraz nazwaną po prostu Beetle. Stylistyka przypomina zarówno bryłę oryginalnego Garbusa, jak i New Beetle, choć kształty są bardziej dynamiczne i sportowe - a to podoba się także mężczyznom.