Wiek to tylko liczba? Jaki samochód wybrać, będąc w sile wieku
Jak łatwo powiedzieć, że wiek to tylko liczba, powtarzając frazes niczym z internetowej strony zbierającej cytaty znanych ludzi. Dojrzały wiek ma swoje prawa i uwarunkowania, niektórzy z nimi uparcie walczą, inni zaś nie.
Obsesja
Człowiek jest naprawdę szczęśliwy, gdy żyje w zgodzie ze sobą. Ze swoim ciałem, otoczeniem, wrodzonymi talentami lub ich brakiem. W niektórych kulturach starość jest traktowana z szacunkiem, zaś w obszarze wpływów zachodniego konsumpcjonizmu - nawet wrogo. Ludzie wydają miliardy dolarów na walkę z nieuchronnymi procesami, zachodzącymi wewnątrz naszego ciała.
Działanie skazane na niepowodzenie, ale i tak popularne. Liczne kosmetyki w swym przekazie reklamowym wmawiają nabywcom, że zapewnią im wieczną młodość. W literaturze czytać można o innych metodach, takich jak pakt z diabłem, układ w stylu Doriana Graya, ugryzienie wampira, ale nadal krem przeciwzmarszczkowy pozostaje najczęściej wybieraną drogą. Obsesja na temat powstrzymania starzenia podtrzymywana jest przez przekazy reklamowe, filmy fabularne, kulturę YouTube i Instagrama... uciec się przed tym nie da. I kobiety, i mężczyźni czują się niedorzecznie winni, że się starzeją.
Mocne wrażenia
Kremy i maseczki działają tylko do pewnego momentu. Potem skóra znów wiotczeje. Co z tym zrobić? Siłownia pomoże też tylko do pewnego stopnia, młodzieżowa odzież i młodzieżowe buty mają często przeciwny efekt do zamierzonego - wygląda się w nich śmiesznie, na skraju autoparodii.
Przychodzi wtedy czas na zastrzyki z botoksu, silikonu i innych strasznych specyfików, a gdy i te przestaną wywierać skutek, na chirurgię plastyczną. Miast cieszyć się zwyczajnie dobrym zdrowiem, przerażeni upływającym czasem ludzie pozwalają sobie na ryzykowne zabiegi, Ryzykowne, bo przecież każda ingerencja chirurgiczna w nasze ciało niesie ryzyko. Wszystko po to, by udawać, że czas nie mija.
Bolesna prawda
Starzenie się, nawet z wierzchu zamaskowane powyższymi metodami, czasem jednak boli, bo wnętrza organizmu nie da się łatwo poddać kapitalnemu remontowi. Z wiekiem schylanie się stanowi coraz większy problem, wzrok słabnie, wypadają włosy. Włosy jeszcze od biedy można wszczepić, ale z wzrokiem i ograniczeniem ruchomości stawów łatwo nie jest.
Człowiek, który jeszcze niedawno płynnym ruchem wślizgiwał się do ciasnej kabiny niskiego, sportowego samochodu, nagle ma kłopot z wstawaniem z miękkiej, zapadającej się kanapy. Dlatego też coraz więcej ludzi w wieku 50 i więcej lat kupuje SUV-y, do których wsiadanie nie wiąże się ani z bólem, ani z utratą godności. Na dodatek wysoka pozycja za kierownicą pomaga, gdy oczy niedomagają, łatwiej obserwuje się drogę, szybciej też widać zagrożenia. Kierowca czuje się pewniej mimo pogarszającej się szybkości reakcji - a o pewność siebie właśnie tutaj chodzi. Tylko Jakiego SUV-a wybrać? Takiego, w którym nie będzie się wyglądać jak 60-latek w jaskrawo ubarwionych butach Converse?
Militarne skojarzenia
W żadnym Jeepie nie można wyglądać źle. Marka, której auto przydało mobilności alianckim armiom, najdłużej na świecie produkuje uterenowione auta z siedmioma szczelinami w atrapie chłodnicy. Nowy Jeep Compass ma muskularny, pełen siły wygląd, obszerne i funkcjonalne nadwozie i bardzo solidną mechanikę. W wersji Trailhawk przejedzie po bezdrożach w miejsca, w które nigdy nie dotrą ci, którzy nie lubią mieć brudnego samochodu.
Nowoczesne systemy elektroniczne pomagają kierowcy, który z racji wieku nieco wolniej reaguje i nieco gorzej widzi. Automatyczny tempomat, na przykład, nie tylko utrzymuje stałą prędkość i odległość od poprzedzającego pojazdu, ale także potrafi autonomicznie zahamować, gdy jest to konieczne, a kierowca się akurat zagapi. Dostępna 9-stopniowa automatyczna skrzynia biegów daje właścicielowi Jeepa Compass więcej swobody, zarazem zapewniając niskie zużycie paliwa.
Compass ma w sobie dostatecznie dużo z tradycyjnego DNA marki Jeep, aby człowiek nie wyglądał w nim nigdy jak młodzieżowo odziany 60-latek, który miał już tyle operacji plastycznych, że jego uśmiech stał się permanentny. Lepiej pogodzić się ze swoim wiekiem i korzystać ze swobody, jaką może dać odpowiednio dobrany samochód. Na przykład Jeep Compass.