W drodze do zwycięstwa

W końcu na mecie. Po przejechaniu 1005 km przez wschodnią część Francji, zmaganiach z wichurą, korkami oraz zmęczeniem, zawodnicy pierwszego ECO CUP Peugeota, dotarli w końcu do mety w Annecy, u stóp francuskich Alp.

- _ Najważniejsze, że dojechaliśmy na czas _ - mówią zgonie zawodnicy z Polski. A było się czym martwić kilka załóg, między innymi z Turcji, Francji i Słowacji nie zdążyło dotrzeć przed wyznaczoną godziną. Każda spóźniona ekipa została zdyskwalifikowana z udziału w rajdzie. Gorycz porażki była tym gorsza, że pokonanie ponad tysiąca kilometrów ze średnią prędkością poniżej 70 km/h wymaga naprawdę wiele wysiłku.

Choć nasi rodacy zastrzegają zgodnie, że najważniejsza dla nich była sama zabawa i nauka, to ich wyniki mogą zasłużyć na pochwałę. Najlepiej wypadły siostry Ewa Leczczkowska z Bierunia i Magdalena Miezalnik z Tychów. - _ Dzisiaj był nasz dzień _- cieszy się Ewa. - _ Nie dość, że przyjechałyśmy ponad czterdzieści minut przed czasem, to jeszcze komputer pokazał spalanie 3,6 litra na sto kilometrów.

- Chociaż ciężko pozbyć się starych nawyków już wiem, że będę jeździł inaczej - mówi Tomasz Żmuda. - Pomimo wysiłków utrzymaliśmy wczorajszy wynik 3,9 litra, ale słyszeliśmy, że są lepsi _- dodaje.

Wyniki udało się poprawić między innymi dzięki zmianie strategii. -_ Udało nam podczepić się pod zderzak polskiego tira - opowiada Katarzyna Winiarska, która jechała w Peugeocie 207. - Najpierw zapytaliśmy na migi, czy możemy, a kiedy się zgodził, jechaliśmy tak za nim przez ponad 150 kilometrów. Bardzo nam to pomogło, dzięki uprzejmości tego pana udało się nam zaoszczędzić kolejne litry paliwa. Komputer pokazał na koniec 3,5 litra. Przedstawiciele Peugeot Polska, którzy byli cały czas przy naszych zawodnikach bardzo liczą na ich dobry wynik. - Wierzę w każdą z naszych załóg, chociaż wiem, jak zacięta była rywalizacja _ - mówi Dorota Pajączkowska. - _ Bez względu na wynik, dla każdego była to wielka i niezapomniana przygoda. Z pewnością sporo się również nauczyli, jeśli chodzi o bezpieczną i ekonomiczną jazdę. _

Jaki będzie dokładny wynik każdej z załóg? Kto okaże się najoszczędniejszym kierowcą w Europie? Tego dowiemy się dopiero podczas pierwszego dnia salonu samochodowego w Genewie. Do tego czasu organizatorzy sprawdzą dokładnie ile zostało paliwa w każdym aucie. Zrobią to dzięki odczepieniu przewodu paliwowego od komory silnika i wypompowaniu pozostałego oleju napędowego. Oficjalne wyniki poznamy już wkrótce.

Jakub Wielicki