VW Sharan 2.0 TDI: podporządkowany rodzinie
Segment dużych vanów powoli odchodzi w zapomnienie. Na rynku zostało już niewiele tego typu pojazdów. Prekursor rodzinnego segmentu w Europie, Renault Espace, przeistoczył się w crossovera. Taki los raczej nie spotka Sharana, wiernego tradycji i podporządkowanego przestrzeni auta. Volkswagen przy okazji liftingu, wygładził zmarszczki, unowocześnił szybko starzejące się multimedia i odświeżył paletę jednostek napędowych. Najmocniejszy diesel ma teraz 184 KM i można połączyć go z 6-stopniowym automatem.
Nadwozie Sharana mierzy 485 centymetrów. Do tego ma 190 cm szerokości i 174 wysokości. Nadwozie najbogatszej specyfikacji Highline zostało wzbogacone o 18-calowe felgi ze stopów lekkich, dwie pary przesuwnych i sterowanych elektrycznie drzwi, a także zdalnie otwieraną klapę bagażnika. Przydaje się zwłaszcza ten ostatni gadżet, gdyż pokrywa kufra jest naprawdę ciężka. Przy okazji retuszu zmienił się kształt LED-ów do jazdy dziennej, a w przednich kloszach zagościły opcjonalne, aktywne i skuteczne światła biksenonowe. Za brązowy lakier metaliczny trzeba dopłacić 2600 złotych. Srebrne relingi dostaniemy za to w standardzie.
Spore wrażenie robi wnętrze niemieckiego vana. Do dyspozycji mamy 7 niezależnych foteli (5500 zł dopłaty). W pierwszych dwóch rzędach ulokowano pięć podobnych rozmiarem siedzisk. Te z przodu zostały nieźle wyprofilowane i zyskały elektryczną regulację. W drugim rzędzie każdy z trzech pasażerów ma tyle samo miejsca i mnóstwo przestrzeni nad głową i przed kolanami. Siedziska wyposażono w regulację wzdłużną, a oparcia można ustawiać pod różnym kątem. Bagażnik w konfiguracji 5-osobowej zmieści aż 900 litrów. Po złożeniu trzech foteli uzyskujemy dostęp do 2297 litrów. Przewiezienie dwumetrowej szafy, lodówki, czy kanapy nie będzie stanowić większego problemu.
Jakość materiałów wykończeniowych nie pozostawia wiele do życzenia. Wnętrze Sharana zmontowano z miękkich i przyjemnych w dotyku tworzyw. Wychodząc naprzeciw potrzebom rodziny, do dyspozycji oddano też wiele użytecznych schowków, w których ukryjemy nie tylko drobiazgi ale również 1,5-litrowe butelki z napojami. Przemyślane ułożenie przełączników na desce rozdzielczej wyraźnie przyspiesza aklimatyzację na pokładzie niemieckiego MPV. Wygląd kokpitu centralnego odbiega od standardów wytyczonych przez 8. generację Passata, ale i tak nie można narzekać.
Wystrój nawiązuje do poprzedniego wcielenia Golfa, ale z bogatym asortymentem udogodnień pokładowych. Jedynie od zasobności portfela zależy mnogość dodatków. 5300 zł zapłacimy za panoramiczne i sterowane elektrycznie okno dachowe, 3 tysiące za otwierane pilotem drzwi boczne i 920 zł za ich domykanie. Jeśli macie w planach holowanie przyczepy, warto wydobyć z portfela 4410 zł i korzystać z fabrycznego haka chowanego pod zderzakiem. Na liście opcji znajdziemy też ogrzewanie postojowe (6960 zł), 3-strefową klimatyzację automatyczną (530 zł), bezkluczykowy dostęp (2170 zł), czy też system multimedialny Discover Media z nawigacją i dotykowym ekranem wyceniony na 4390 złotych. Do tego Volkswagen przewidział szereg gadżetów w postaci dachowego boxu, fotelików dziecięcych i rowerowego bagażnika.
Segment vanów od lat zdominowany jest przez silniki wysokoprężne. W przypadku Sharana, najmocniejszy diesel dysponuje mocą 184 KM i 380 Nm. W połączeniu z 6-stopniowym DSG i napędem na przednią oś, VW rozpędza się do setki w 8,9 sekundy, osiągając maksymalnie 215 km/h. System 4Motion dostępny jest tylko w słabszej, 150-konnej odmianie. Dwulitrowe TDI zostało nieźle wyciszone i bez względu na liczbę pasażerów na pokładzie zapewnia przyzwoitą elastyczność. W trasie nie będziemy mieć problemów z wyprzedzaniem kolumny ciężarówek, a w mieście z dynamicznym włączeniem się do ruchu.
Opcjonalne adaptacyjne zawieszenie z regulacją twardości trzyma w ryzach sporych gabarytów nadwozie i nie powoduje odczuwalnych przechyłów w zakrętach. Nie dajmy się jednak zwieść. Niemiecki van nie należy do gatunku sportowców. Zdecydowanie lepiej czuje się w warunkach spokojnej eksploatacji, podczas której zużywa akceptowalne ilości paliwa. Leniwie pokonywana trasa zaowocuje spalaniem na poziomie niecałych 6 litrów. W korkach komputer pokładowy wartości zawierające się w przedziale 8,5-9,5 litra.
Zawieszenie dobrze radzi sobie z nierównościami, choć na tych poprzecznych potrafi wkraść się odczuwalna nerwowość. Układ kierowniczy dość precyzyjnie oddaje aktualne położenie kół, natomiast spore gabaryty wcale nie utrudniają poruszania się po zatłoczonych parkingach. Spora powierzchnia przeszklona i stosunkowo wysoka pozycja za kierownicą wpływa na dobry przegląd pola, a czujniki parkowania wraz z kamerą cofania zminimalizują ryzyko stłuczki. VW można też wyposażyć w elektronicznego asystenta, który za nas zaparkuje prostopadle lub równolegle tyłem.
Rodzinne vany to gatunek wymierający. Niemniej, Sharan to wciąż bardzo ciekawa propozycja dla 4, 5, a nawet 7-osobowej rodziny. Przekonuje ogromem przestrzeni wewnątrz, mocnym i jednocześnie oszczędnym silnikiem Diesla, a także gadżetami podnoszącymi komfort codziennej eksploatacji. Za bazowy wariant Trendline zapłacimy 115 490 złotych. Bogato wyposażony egzemplarz z najmocniejszym dieslem to już wydatek rzędu 200 tysięcy. Sporo, ale Ford Galaxy w topowej konfiguracji został wyceniony podobnie.
Piotr Mokwiński/ll
" VW Sharan 2.0 TDI" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "1 968" |
Moc KM / przy obr./min | "184 / 3 500" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "380 / 1 750 – 3 000" |
Skrzynia biegów | "automatyczna, 6-stopniowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "215" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "8,9" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "6,1 / 4,8 / 5,3" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "8,7 / 5,8 / 7,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "900 / 2 297" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4 854 / 1 904 / 1 740" |
Cena wersji podstawowej w zł | "115 490" |
Cena testowanego modelu w zł | "196 400" |
Plusy | null |
Minusy | null |