Z poduszką dla pieszych
Zanim jednak powiemy o największej, technicznej ciekawostce, przyjrzyjmy się dokładnie całemu, nowemu Volvo V40. Pierwszy kontakt z tym samochodem dostarcza pozytywnych wrażeń estetycznych. Projektanci Volvo naprawdę się postarali. Stworzyli samochód, który przyciąga spojrzenia. Jest jeszcze ciekawszy, niż C30, który - według zapowiedzi przedstawicieli koncernu - nie doczeka się już kolejnej wersji. Gdyby samochody Volvo porównywać do mebli Ikea, nowy V40 należałby do designerskiej serii PS. Z całą pewnością jest kolejnym, zwykłym i nudnym kompaktem.