Volkswagen Passat z 900-konnym silnikiem
Volkswagen Passat jest marzeniem wielu kierowców. Starsze generacje są bestsellerami na rynku pojazdów używanych. Tym nowszym też trudno odmówić popularności. Nikt o nich jednak nie myśli w kategorii samochodu sportowego. Tymczasem Tanner Foust, znany m.in. z prowadzenia amerykańskiej wersji programu „Top Gear”, postanowił przerobić Passata na auto do driftu.
Gdyby spytać kogoś związanego z tą dyscypliną o najlepszy samochód do jazdy bokiem, z pewnością wymieniłby coś produkcji japońskiej. Tymczasem Tanner postanowił pójść pod prąd i wybrał konstrukcję niemiecką – znaną głównie z silników Diesla pod maską.
Passat Fousta to jednak zupełnie inna maszyna niż te, które możemy spotkać na naszych drogach. Zamontowano w nim silnik V8 7,4l o mocy ok. 700 KM z podłączoną instalacją podtlenku azotu. Z jej pomocą, Passat dysponuje ponad 900 KM. O ile oryginał ma napęd na przód (lub obie osie), o tyle wersja Tannera odpycha się od jezdni jedynie tylnymi kołami.
Pozostałe zmiany obejmują m.in. niezbędną klatkę bezpieczeństwa, wnętrze ogołocone z niepotrzebnych elementów, 4-biegową skrzynię G-Force GSR oraz sportowe fotele Recaro. Nie da się ukryć, że w profesjonalnym driftowozie niecodziennie wyglądają tylne drzwi. Z reguły bowiem do tej dyscypliny wykorzystuje się nadwozia typu coupe. Pokaz możliwości tej niecodziennej maszyny możecie zobaczyć poniżej.
mp/moto.wp.pl