Volkswagen Golf Sportsvan: rodzinny kompakt
Volkswagen stara się zapewnić samochód dla każdego, wypełniając kolejne rynkowe luki. Niemiecka marka oferowała Golfa Plus – samochód kompaktowy z wyżej umieszczonym dachem, który miał być bardziej rodzinny od zwykłego hatchbacka, a zarazem wygodniejszy w mieście od minivana. Model ten sprzedawał się przede wszystkim w Niemczech, ale na innych rynkach nie odniósł większego sukcesu. Dlatego teraz Volkswagen postanowił poprawić założenia dotyczące takiego auta i stworzyła Golfa Sportsvana.
Na początku trzeba zająć się nazwą, która jest efektem pracy marketingowców, a z prawdą ma niewiele wspólnego. Samochód ten bazuje na Golfie – wykorzystuje platformę MQB i posiada w ofercie te same silniki, ale w identyczny sposób można opisać inne modelach Volkswagena. Jeśli spojrzymy z zewnątrz, to faktycznie Sportsvan przypomina hatchbacka, ale głównie dlatego, że wszystkie samochody niemieckiej marki są podobne, natomiast inny kształt nadwozia oznacza brak wspólnych elementów. Podobnie jest we wnętrzu, które jest szersze niż w Golfie, więc musiało zostać zmienione – zniknęła np. środkowa konsola odwrócona nieco w stronę kierowcy. Jeszcze bardziej tajemnicze jest pojawienie się w nazwie sportu. Szybkie auta kojarzą się raczej z ciasnym wnętrzem i średnim komfortem. Najbardziej uzasadniony jest ostatni człon nazwy, choć technicznie van to określenie dużych samochodów jak Transporter, albo Crafter. Tutaj mamy do czynienia z minivanem i to raczej niewielkim.
Wiadomo jednak, że Golf to bardzo mocna marka, a do tego nawet stateczna głowa rodziny marzy o samochodzie, który choćby w nazwie ma sport. Rozważania te zostawmy jednak specjalistom od sprzedaży, a sami przyjrzyjmy się nowemu Volkswagenowi. Już na pierwszy rzut oka widać, że szefowie niemieckiej marki dokładnie przyjrzeli się problemom, które czyniły z Plusa auto niszowe i postanowili je wyeliminować. Sportsvan jest nie tylko wyższy (1578 mm) i dłuższy (4338 mm), ale też szerszy (1807 mm)od standardowego Golfa. Dzięki zachowaniu odpowiednich proporcji wygląda dużo lepiej od swojego poprzednika.
We wnętrzu znajdziemy typowy dla najnowszych Volkswagenów styl i wysoką jakość materiałów. Wszystkie pokrętła i przełączniki umieszczono ergonomicznie, a 8-calowy ekran pozwala wygodnie sterować nawigacją i multimediami. Jak przystało na auto tego segmentu – Sportsvan otrzymał kilka praktycznych rozwiązań. Z tyłu oparć przednich foteli zamontowano stoliki z otworami na napoje, dzielona (1/3 i 2/3) tylna kanapa jest przesuwana, a przedni fotel można łatwo złożyć, aby przewieść długie przedmioty.
Pozycja za kierownicą nie daje niemiłego uczucia znanego z wielu innych aut tej klasy, w których po prostu można poczuć się jak kierowca autobusu. W Sportsvanie jest wygodnie i „osobowo”. Szersze i wyższe nadwozie zapewnia przestronne wnętrza, w którym cztery, a w razie potrzeby nawet pięć osób może podróżować całkiem wygodnie. Pewien kompromis w stosunku do większego Tourana widać po otwarciu klapy bagażnika, który nie należy do najgłębszych. Mimo to jego duża wysokość zapewnia 500 l pojemności przy standardowym ustawieniu tylnej kanapy, natomiast po przesunięciu jej maksymalnie do przodu zmieści się już 590 l, a złożenie oparć pozwoli przewieść bagaż o łącznej objętości 1520 l.
Pod maską Sportsvana montowane są silniki znane ze standardowego Golfa siódmej generacji. Szeroki wybór oznacza, że każdy znajdzie wersję odpowiednią dla swoich potrzeb i zasobności portfela. Podstawową jednostką jest 1,2 TSI w wersjach 85 i 110 KM, natomiast większa benzyna to 1,4 TSI dostępny w wariantach 125 i 150 KM. Dla osób, które pokonują duże dystanse i preferują silniki wysokoprężne, Volkswagen przygotował 1,6 TDI (90 i 100 KM) oraz topową wersję z 2-litrowym TDI o mocy 150 KM. Trzeba jednak pamiętać, że najsłabsze silniki (benzyna i diesel) dostępne są jedynie w podstawowej wersji wyposażeniowej i szczególnie w tym pierwszym przypadku nie zapewnią satysfakcjonujących osiągów. Są to też jedyne wersje niedostępne ze skrzynią DSG. Wszystkie pozostałe mogą otrzymać 7-biegowy automat – za wyjątkiem mocniejszego TDI, który współpracuje ze skrzynią o 6 przełożeniach.
To właśnie taka, najwyższa konfiguracja znalazła się w testowanym egzemplarzu. Połączenie 150 KM, 340 Nm momentu obrotowego i skrzyni DSG zapewnia dobre osiągi i nieduże zapotrzebowanie na paliwo. Poza miastem Sportsvan zużywa nieco ponad 5 l oleju napędowego na 100 km, ale również w mieście bez problemu zmieści się poniżej granicy 7 l/100 km, nawet przy mocniejszym wciskaniu pedału gazu i jeździe w korkach. To świetne wyniki, jednak odmiana wysokoprężna jest aż o 13 300 zł droższa od benzynowego odpowiednika.
Prędkość maksymalna na poziomie 210 km/h i przyspieszenie do „setki” w 9,2 s to wartości, które w rodzinnym samochodzie w zupełności wystarczą. Szybka praca skrzyni DSG i charakterystyka silnika zapewniają bezproblemowe manewry wyprzedzania i komfort podróżowania. Nieco mniej wygody natomiast oferuje zawieszenie, które jest twardsze niż w innych autach tej klasy. Dzięki temu rodzinny Volkswagen pozwala na bardziej dynamiczną jazdę, ale w przypadku minivana priorytetem powinien być komfort.
Za podstawową wersję tego modelu trzeba zapłacić 67 690 zł, natomiast znajdująca się na przeciwnym biegunie 2,0 TDI Highline z DSG to wydatek przynajmniej 109 190 zł. Testowany egzemplarz otrzymał niemal pełne wyposażenie, które podniosło jego cenę do 151 580 zł, jednak kwotę tę należy jedynie traktować jako górną granicę. Wersja 1,4 TSI (125 KM) z wyposażeniem Highline i manualną przekładnią to wydatek 83 490 zł. Za tę kwotę można kupić samochód wyposażony m.in. w multifunkcyjną skórzaną kierownicę, automatyczną klimatyzację, fotochromatyczne lusterko wsteczne i światła z czujnikiem zmierzchu.
Golf Sportsvan to samochód wciśnięty pomiędzy zwykłego hatchbacka a Tourana. Jest mniejszy od tego drugiego, ale też nieco tańszy. Został wyceniony tak, aby plasować się dokładnie pomiędzy dwoma pozostałymi modelami. Z jednej strony dodatkową zaletą jest fakt, że Sportsvan wykorzystuje nowszą platformę i rozwiązania technologiczne, oferując między innymi mocniejsze silniki. Z drugiej strony wielu klientów będzie wolało dołożyć 5600 zł, aby mieć większy i jeszcze bardziej praktyczny samochód. Nie można też zapominać o minimalnie tańszym Golfie Variancie – kombi, któremu najbliżej do Sportsvana pod względem klienteli zainteresowanej tym autem.
Sama tylko oferta Volkswagena pokazuje, że nowy minivan niemieckiej marki ma sporą konkurencję – nie tylko w swoim segmencie. Czy tak niszowy ma szansę odnieść sukces? Na pewno jest udanym samochodem i ciekawszą propozycją od Golfa Plusa, a największymi wrogami Sportsvana wydają się być inne Volkswageny.
Szymon Jasina, moto.wp.pl
"Volkswagen Golf Sportsvan 2,0 TDI DSG" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "1968" |
Moc KM / przy obr./min | "150 / 3500-4000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "340 / 1750-3000" |
Skrzynia biegów | "automatyczna, 6-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "210" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "9,2" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "5,4 / 4,4 / 4,8" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "6,6 / 5,0 / 5,9" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "500 / 1520" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4338 / 1807 / 1578" |
Cena wersji podstawowej w zł | "67 690" |
Cena testowanego modelu w zł | "151 580" |
Plusy | null |
Minusy | null |