Nosił wilk razy kilka
Samochód, którego dopuszczalna masa całkowita to 3000 kg nie daje się precyzyjnie prowadzić. Jest ociężały, podskakuje na poprzecznych nierównościach jezdni, a w ciasnych zakrętach wykazuje tendencję do nadsterowności. Typowe dla pick-upów: ciężki przód i lekki tył sprawiają, że potrafi zaskoczyć kierowcę. ESP niewiele tutaj pomoże. Wszystko się zmieni, gdy w skrzyni ładunkowej znajdzie się spory ciężar.
Skrzynia ładunkowa o powierzchni prawie 3 m kw. jest największym atutem Amaroka na tle konkurencji. Bez trudu zmieści europaletę, a wersja z pojedynczą kabiną może przewieźć nawet dwie. Za wersję podstawową z silnikiem o mocy 122 KM i napędem na jedną oś zapłacimy 80 346 zł. Testowana wersja kosztuje 110.300 zł.
Amarok ma wszystko czego trzeba do ciężkiej pracy: mocną konstrukcję, napęd 4x4, mocny i dość oszczędny, jak na tak ogromne rozmiary i masę silnik. Przestronną, podwójną kabinę, a tuż za nią ogromną skrzynię ładunkową. To bardzo sprawny w terenie samochód użytkowy. Choć jest nowicjuszem, dorównał swojej doświadczonej konkurencji, a pod względem możliwości transportowych nawet ją wyprzedza.