Toyota Verso 1,6 D-4D: przestronność i oszczędność w cenie
Konkurencja wśród minivanów rośnie z każdym rokiem. Niedawno poznaliśmy odświeżony model Verso, wkrótce na rynku pojawi się Volkswagen Touran i Ford S-Max. O tym, jak ważny jest to segment, nikogo nie trzeba przekonywać. Ojcowie cenią sobie w tej klasie przestronność, funkcjonalność i oszczędne silniki diesla. Kompaktowa Toyota zdaje się łączyć wszystkie te cechy, zwłaszcza z wysokoprężnym silnikiem zaczerpniętym z magazynów BMW.
Wymiary Verso nie wyróżniają się na tle konkurentów. Nadwozie ma 446 centymetrów długości, 179 szerokości i 163 wysokości. Dwubryłowa karoseria osadzona na 17-calowych obręczach i zaopatrzona w biksenonowe oświetlenie i diody do jazdy dziennej wygląda dość nowocześnie, zwłaszcza na tle wspomnianego wcześniej Tourana. Srebrne relingi i białe tylne klosze dodają nudnej japońskiej sylwetce nieco nowoczesnego powiewu. Z uwagi na wciąż modny biały lakier, jego perłową wersję wyceniono na 3500 złotych. Zwykły metalik wymaga dopłaty 2300 złotych.
Zwolennicy dalekich podróży wakacyjnych znajdą w katalogu sporo ciekawych rzeczy. Za 2600 zł dostaniemy pakiet Travel obejmujący poprzeczne belki bagażnika dachowego i boks zewnętrzny o pojemności 410 litrów, a za dodatkowe 1600 złotych możemy skusić się na czujniki parkowania występujące w zestawie z ochronnymi listwami progowymi z nazwą modelu. Zasobny portfel wystarczy również na wiele dodatków podnoszących komfort przebywania wewnątrz pojazdu.
Kompaktowa Toyota występuje w odmianie 5 lub 7-osobowej (dopłata 2200 złotych). Jej wnętrze w dwóch pierwszych rzędach w komfortowych warunkach zmieści czteroosobową rodzinę wraz ze sporym ekwipunkiem. Bagażnik o pojemności 699 litrów ma regularne kształty i dzięki licznym uchwytom sporą funkcjonalność. Jeśli rozłożymy trzeci rząd, kubatura zmniejszy się do przyzwoitych 198 l. Mając na względzie maksymalne wykorzystanie dostępnej przestrzeni, konstruktorzy zainstalowali zamiast klasycznej kanapy zestaw trzech niezależnych foteli z regulacją pochylenia oparcia i z możliwością przesuwania siedziska. Dzięki temu łatwo będzie zaaranżować wnętrze do aktualnych potrzeb.
Rozczarowują natomiast materiały wykończeniowe. Zdecydowana ich większość jest twarda w dotyku, co w samochodzie za około 100 tysięcy złotych nie powinno mieć miejsca. Projekt deski rozdzielczej z zegarami umieszczonymi nad konsolą centralną, okazuje się bardzo intuicyjny w obsłudze, choć do jego wyglądu będziemy musieli się przyzwyczaić. W wyższych specyfikacjach możemy liczyć na dość bogaty zestaw gadżetów. Dwustrefowa klimatyzacja automatyczna, tempomat, zestaw multimedialny z 6,1-calowym wyświetlaczem dotykowym i asystent parkowania, to tylko niektóre z wielu opcji. Większość z nich udostępniono w przecenionych obecnie pakietach. Na pokładzie nie brakuje też praktycznych rozwiązań w postaci stolików lotniczych dla drugiego rzędu, czy wielu schowków, w tym jednego klimatyzowanego o pojemności niecałych 5 litrów.
W tym segmencie niepodzielnie rządzą jednostki wysokoprężne. Toyota oferuje swoim klientom dwie o niezbyt dużej mocy. Mocniejsza, dwulitrowa rozwija 124 konie mechaniczne i 310 Nm, zaś słabsza przeniesiona z magazynów BMW to 1,6 D-4D o mocy 112 KM i 270 Nm. Współpracuje tylko z 6-stopniową manualną przekładnią i w standardzie o niższe zużycie paliwa dba system Start&Stop. Różnica w cenie pomiędzy powyższymi silnikami wynosi zaledwie 3 tysiące złotych, ale w przypadku tego mniejszego możemy liczyć na nieco korzystniejszą stawkę OC i nieznacznie niższe zapotrzebowanie na olej napędowy.
Diesel od niemieckiego producenta spisuje się nieźle, choć zdecydowanie brakuje mu mocy. Rozpędzenie 1,5 tony nie należy do łatwych zadań, a ropniak potrzebuje na to aż 12,7 sekundy (do 100 km/h). Maksymalnie osiągnie 186 km/h i zaczaruje wynikami pod dystrybutorem. W mieście przy umiejętnej jeździe, wyświetlacz komputera pokładowego wskaże wartości nieprzekraczające 6 l/100 km. W trasie bez większych trudności zejdziemy poniżej 5 jednostek. Verso z tym motorem to po prostu model nastawiony na oszczędności.
Kultura pracy czterech cylindrów nie pozostawia wiele do życzenia, podobnie jak i praca 6-biegowej skrzyni. Zawieszenie skutecznie radzi sobie z nierównościami, nie przenosząc na kręgosłupy podróżujących żadnych drgań. Co ciekawe, auto nieźle też walczy z poprzecznymi przeszkodami. Układ kierowniczy pasuje to charakteru tego minivana, ale daleko mu do sportowej czułości.
Podstawowy wariant z benzynowym 1,6 (132 KM) kosztuje 75 990 złotych. Za 1,6 D-4D zapłacimy przynajmniej 11 tysięcy więcej, a dobrze wyposażony egzemplarz pochłonie około 95 tysięcy. Volkswagena Tourana wyceniono podobnie i to właśnie w tym modelu należy upatrywać głównego konkurenta. Oba auta są dość konserwatywne i brak im finezji technologicznej znanej z Citroena C4 Picasso.
Piotr Mokwiński, moto.wp.pl
ll/sj
" Toyota Verso 1,6 D-4D" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "1 598" |
Moc KM / przy obr./min | "112 / 4 000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "270 / 1 750 – 2 250" |
Skrzynia biegów | "manualna, 6-stopniowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "186" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "12,7" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "5,5 / 3,9 / 4,5" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "6,2 / 5,1 / 5,4" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "198 / 699 / 1 645" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4 460 / 1 790 / 1 630" |
Cena wersji podstawowej w zł | "75 990" |
Cena testowanego modelu w zł | "95 700" |
Plusy | null |
Minusy | null |