Toyota Corolla: sedan dla mas
Corolla jest jednym z najważniejszych modeli w palecie Toyoty. To właśnie ten samochód przyczynił się w znacznym stopniu do budowy bardzo dobrej opinii na temat bezawaryjności marki.
To także drugi po względem sprzedaży kompaktowy sedan w Polsce w zeszłym roku. Lepsza okazała się tylko Jetta. W tym roku sytuacja ma się zmienić za sprawą nowej generacji dostępnej w przystępnej cenie i z ciekawymi pakietami wyposażeniowymi. To interesująca propozycja dla firm jak i osób fizycznych.
Od 1966 r. sprzedano na całym świecie około 40 milionów wszystkich generacji Corolli. W ostatnich latach na Starym Kontynencie ten model znajduje niewiele ponad 60 000 nabywców. W naszym kraju zeszły rok okazał się sukcesem z wolumenem sprzedaży przekraczającym 1 200 egzemplarzy. 11 generacja tego popularnego kompaktu będzie produkowana w szesnastu miejscach i znajdzie się w ofercie handlowej aż w 150 krajach.
Design najnowszego dziecka japońskiego koncernu wywołuje znacznie więcej emocji, niż poprzednik. Karoserię ozdobiono bardziej wyrazistymi przetłoczeniami i akcentami, które mają zbliżyć auto do segmentu D. To taki pomost między klasą kompaktową a średnią. Sporo teraz trudu będą mieli marketingowcy z Toyoty, żeby lepiej wypozycjonować Avensisa. Nadwozie liczy 462 centymetry długości. To mniej więcej tyle, ile przed piętnastu laty mierzył Volkswagen Passat. Wpisując się w najnowsze trendy, nie zapomniano też o LED-owym oświetleniu do jazdy dziennej i kilku wzorach aluminiowych obręczy. Patrząc na Corollę z daleka, trudno oprzeć się wrażeniu, że styliści chcieli upodobnić tył do flagowego sedana w postaci Camry.
Wewnątrz prezentowanego kompaktu nie odnajdziemy fajerwerków stylizacyjnych. Deskę rozdzielczą przeszczepiono w całości z Aurisa z takimi samymi materiałami wykończeniowymi. Biorąc pod uwagę segment kompaktów, lepsze plastiki zastosowano w VW Jetta i Fordzie Focusie. Gorzej natomiast wypada w tej kwestii Renault Fluence i Chevrolet Cruze. Sam projekt kokpitu centralnego wprowadził do konserwatywnego modelu trochę nowoczesności i świeżości zarazem. W polskiej ofercie auto pojawi się oficjalnie w weekend w czterech specyfikacjach wyposażeniowych.
Najtańsza life wyceniona na 62 900 złotych nie oferuje zbyt wiele. Na liście udogodnień zabrakło klimatyzacji, elektrycznych szyb z tylu i wielu dodatków, które potrafią uprzyjemnić życie. W topowej natomiast znajdziemy wszystko to, podniesie wygodę codziennego użytkowania. W standardzie otrzymamy inteligentny kluczyk, dwustrefową klimatyzację automatyczną, system automatycznego parkowania (pierwszy raz pokazany w najnowszym Aurisie) i wiele innych ciekawych gadżetów. Niedostępne są jednak reflektory ksenonowe, występujące w Aurisie i RAV-4, opartych na tej samej płycie podłogowej. Wynika to zapewne z innego klienta docelowego. Warto jeszcze wspomnieć o przestrzeni w kabinie. Dzięki rozstawowi osi na poziomie 2700 milimetrów, czworo rosłych pasażerów nie powinno mieć problemu z zajęciem miejsca w jednym z dwóch rzędów. Bagażnik o pojemności 452 litrów nie należy do czołówki segmentu, ale
pozwoli spakować walizki na kilkudniowy wyjazd.
Pod maską 11 generacji Corolli znajdziemy tylko trzy jednostki napędowe o małej pojemności. Cennik otwiera podstawowy silnik 1,33 obecny również w Yarisie i Aurisie. Współpracuje z manualną przekładnią o sześciu przełożeniach. Rozwija 99 koni mechanicznych i rozpędza 1245-kilogramowe auto w 12,6 sekundy do 100 km/h. Prędkość maksymalna to 180. Drugi w kolejności jest znacznie mocniejszy motor 1,6 generujący 132 KM i 160 Nm. Zwolennicy benzyny powinni są uwagę kierować właśnie w jego stronę. Przy pełnym obciążeniu zapewni niezłą elastyczność na autostradzie i pozwoli dynamicznie uczestniczyć w miejskim ruchu ulicznym.
Dla oszczędnych przygotowano 90-konnego diesla o oznaczeniu 1,4 D-4D. Ważącą 1 300 kilogramów Toyotę rozpędza do pierwszej setki w 12,5 sekundy i zatrzymuje wskazówkę prędkościomierza na wartości 180. Kalibracja układu jezdnego i kierowniczego nie zachęca do szybkiej jazdy, co z kolei spodoba się amatorom leniwych podróży. Zawieszenie świetnie radzi sobie z wszelkiej maści nierównościami, a dobrze wyciszona kabina skutecznie odcina pasażerów od hałasów z zewnątrz. Spalanie wysokoprężnej wersji będzie mocno uzależnione od przyzwyczajeń kierowcy. Niemniej, podczas rozsądnego obchodzenia się z pedałem akceleratora, auto zużyje średnio 5,5 litra na każde 100 kilometrów.
Wchodząca w najbliższy weekend na polski rynek Corolla, będzie kusić klientów stosunkowo niską ceną za bazową specyfikację. Odmianę Life z podstawowym silnikiem benzynowym wyceniono na 62 900 złotych. Dopłata do znacznie lepiej wyposażonej wersji Active wynosi skromne trzy tysiące, więc nie warto brać pod uwagę wspomnianej wcześniej odmiany. Za mocniejszą jednostkę napędową startującą z drugiego poziomu konfiguracyjnego zapłacimy niecałe 70 000 złotych. Diesel z manualną przekładnią to wydatek przynajmniej 75 000 złotych. Ewentualne braki w wyposażeniu uzupełnimy rozsądnie wycenionymi pakietami, których w Toyocie nie brakuje. Najbliższe miesiące pokażą, czy kompaktowy sedan spodoba się na rynkach europejskich, w Chinach oraz w obu Amerykach.
Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl
"Toyota Corolla 1,4 D-4D" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "1 364" |
Moc KM / przy obr./min | "90 / 3 800" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | null |
Skrzynia biegów | "manualna, 6-stopniowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "180" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "12,5" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "4,9 / 3,6 /4,1" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "6,2 / 4,5 / 5,5" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "445 / b.d." |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4 620 / 1 775 / 1 465" |
Cena wersji podstawowej w zł | "62 900" |
Cena testowanego modelu w zł | "92 300" |
Plusy | null |
Minusy | null |