Wybór rozsądku
W latach 80-tych opinia o japońskich samochodach nie była zbyt pochlebna. Dopiero kolejne wcielenia niezniszczalnych Corolli czy Land Cruserów zmieniały ten pogląd, co dobitnie widać dziś na rynku wtórnym. Ceny używanych Japończyków w przeważającej większości plasują się na tym samym lub nawet wyższym poziomie niż aut niemieckich, co z całą stanowczością motywują coroczne rankingi awaryjności, w których Toyota zajmuje wysokie lokaty. Wśród polskich kierowców poszukujących rodzinnego samochodu klasy średniej panuje przekonanie, że najlepiej w tej materii sprawdzają się właśnie wyroby zza Odry i z Japonii. Pośród azjatyckich marek na naszym rynku największym uznaniem cieszy się Toyota Avensis, swego czasu zajmująca pierwsze miejsce w klasie w rankingach sprzedaży. Właśnie przez to w trakcie późniejszej eksploatacji nie musimy martwić się o dostępność części mechanicznych, tudzież blacharskich. Sprawdźmy zatem, co ma do zaoferowania Toyota w praktycznej wersji kombi z silnikiem benzynowym pod maską.
Druga odsłona Toyoty Avensis zadebiutowała w 2003 roku, by w roku 2008 zajść ze sceny z nieposzlakowaną opinią wśród użytkowników. Wzorem Opla Vectry C Japończycy oferowali trzy warianty nadwozia, sedan, liftback oraz kombi. Prezencja produkowanej w Anglii Toyoty niczym klasowy wzór – Volkswagen Passat – nie wzbudza żadnych emocji. Designerzy z sukcesem stworzyli niezwykle estetyczną bryłę pozbawioną kontrowersyjnych fajerwerków czy wyszukanych form. Nawet w wariancie kombi, niebędącym liderem w kwestii przestronności, nie razi "doklejony" plecak. Jedynym wyróżnikiem Avensisa na tle pozostałych nijakich graczy jest sporych rozmiarów plastikowy, chromowany grill otulający od dołu logo producenta.