Trwa ładowanie...
27-08-2013 09:10

Toyota Auris 1,6 Valvematic 130: zerwać z nudną przeszłością

Toyota Auris 1,6 Valvematic 130: zerwać z nudną przeszłościąŹródło: Piotr Mokwiński
d1wuq1e
d1wuq1e

Kompaktowe samochody Toyoty nigdy nie błyszczały w kwestii indywidualności i charakternego wyglądu. Każda z nowo wprowadzanych generacji Corolli, czy później Aurisa, idealnie wpasowywała się w schematy kierujące konserwatywnymi nabywcami. Wraz z najnowszym wcieleniem, ta sytuacja ma się zmienić. Obecny design aut z Japonii mocno odcina się od nudnej przeszłości i oferuje potencjalnemu klientowi znacznie więcej, niż poprzednik.

Stylizacja nadwozia Aurisa stanowi mieszankę nurtów zaczerpniętych z rozmaitych modeli Toyoty i Lexusa. W proporcji karoserii możemy odnaleźć podobieństwo z CT200h, natomiast detale przywodzą na myśl bardziej reprezentacyjnego Avensisa. Całość prezentuje się oryginalnie i pewnie przez wiele lat będzie skutecznie opierać się szybkiemu procesowi starzenia. W porównaniu do wcześniejszej generacji, auto zyskało więcej dynamicznych przetłoczeń i LED-owe oświetlenie do jazdy dziennej. W opcji występują biksenonowe reflektory, przyciemnione szyby boczne i tylne, a także kilka rodzajów wzorów aluminiowych obręczy. Optymalny wybór to 17-calowe koła z niskoprofilowymi oponami, które poradzą sobie z wszelkimi ubytkami w jezdni bez narażania podróżujących na nieprzyjemne dźwięki wydawane przez zawieszenie.

Wnętrze Aurisa przedstawia zupełnie odmienny styl w stosunku do tego, który mogliśmy spotkać dotychczas. To całkowite zerwanie z tradycją i postawienie na delikatnie rozczarowującą w tym przypadku nowoczesność. Deska rozdzielcza miała zapewne nawiązywać do rozwiązania stosowanego w GT86. Wysoko umieszczone przełączniki i cały projekt kokpitu centralnego łączy w sobie przeciętną jakość i detale rodem z lat 80. Uwaga tyczy się głównie analogowe zegarka z przyciskami H i M. Pamiętacie Nissany i Mitsubishi sprzed dwudziestu laty? To właśnie tego typu czasomierze wówczas w nich stosowano.

Górną część deski wyłożono miękkim materiałem, ale reszta wykończeniowych plastików na drzwiach, czy w niższych partiach pozostawia wiele do życzenia. Znacznie lepiej pod tym względem wypada Honda Civic, Opel Astra i Volkswagen Golf. Nie możemy mieć natomiast zastrzeżeń do ergonomii. Widać, że Japończycy mają w tej kwestii duże doświadczenie. Obsługa wszelkich urządzeń pokładowych nie sprawia kłopotów i nie wymaga wielu godzin czytania instrukcji.

d1wuq1e

W bogatszych specyfikacjach możemy liczyć na asystenta parkowania równoległego tyłem, zestaw multimedialny z dotykowym wyświetlaczem ciekłokrystalicznym, a także tempomat, czy dwustrefową klimatyzację automatyczną. Czytelnie przedstawia się bardzo klasyczny zestaw wskaźników. Obrotomierz i prędkościomierz zaopatrzono w dużą czcionkę i brak wymyślnych, rozpraszających rozwiązań graficznych. Wskazania komputera pokładowego są wyświetlane na niewielkim ekranie między cyferblatami. Wszystko wygląda schludnie i atrakcyjnie.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Poprzedniej generacji Auris nie przekonywał właściwościami jezdnymi i wyraźnie odstawał od Forda Focusa zaprezentowanego wiele lat wcześniej. Wraz z najnowszym wcieleniem, włodarze koncernu chcieli zaoferować klientowi bardziej europejski i jednocześnie konkurencyjny produkt względem segmentowych liderów. Czy się udało? Kompaktowa Toyota potrafi mile zaskoczyć. Układ jezdny skalibrowano w taki sposób, aby dawał optymalne wyczucie położenia kół i niezłą trakcję w różnorodnych warunkach drogowych. Wcześniej podobne zjawisko nie występowało, więc konserwatywni użytkownicy japońskiej marki poczują dużą różnicę. Układ kierowniczy działa stosunkowo precyzyjnie, a zawieszenie na 17-calowych obręczach ze stopów lekkich nieźle radzi sobie z wszelkiej maści nierównościami.

d1wuq1e

Dobre jest też wyciszenie kabiny, dzięki czemu nawet przy wysokich prędkościach autostradowych można swobodnie prowadzić rozmowy. Widać, że japońscy konstruktorzy chcieliby mocno namieszać w segmencie samochodów kompaktowych. W dobie niewielkich silników wspomaganych turbosprężarką, nie zastaniemy podobnego rozwiązania pod maską Toyoty. Inżynierowie stawiają na sprawdzone i bezawaryjne rozwiązania. Pod maską testowanego egzemplarza pojawił się 1,6-litrowy motor benzynowy o mocy 132 koni mechanicznych. Wespół z mechaniczną przekładnią o sześciu przełożeniach, pozwala rozpędzić się do pierwszej setki w 10 sekund i zatrzymać wskazówkę szybkościomierza na wartości 200 km/h. To optymalne parametry w polskich warunkach drogowych.

(fot. Piotr Mokwiński)
Źródło: (fot. Piotr Mokwiński)

Podczas jazdy w pojedynkę, auto wykazuje się przyzwoitą elastycznością. Dopiero po załadowaniu na pokład kilku dodatkowych pasażerów, dynamika wyraźnie słabnie. Zauważalnym minusem jest wysokie zużycie paliwa. W mieście japoński pojazd potrzebuje około 8-9 litrów na każde sto kilometrów, natomiast w trasie na wyświetlaczu komputera pokładowego ujrzymy cyfry zawierające się w przedziale 6,5-7.

d1wuq1e

Najtańszy Auris w podstawowej specyfikacji z 1,4-litrowym silnikiem benzynowym kosztuje 59 900 złotych. Wersja z mocniejszym motorem 1,6 to już wydatek przynajmniej 66 400 złotych. Dopłata to podstawowego diesla wyniesie niecałe 3 tysiące. Optymalnie skonfigurowany egzemplarz z wyposażeniem umożliwiającym komfortową eksploatację nieznacznie przekroczy granicę 70 tysięcy. Wchodzący na polski rynek Seat Leon okazuje się trochę tańszy, ale gdyby porównać Toyotę z Volkswagenem Golfem, różnica stanie się niezauważalna. Japoński produkt przekonuje dobrymi właściwościami jezdnymi i obszerną kabiną. Wygląda nowocześnie, a do tego nie odbiega już od niemieckiej konkurencji okupującej od wielu lat najwyższe stopnie podium segmentu C.

Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl

d1wuq1e

"Toyota Auris 1,6 Valvematic 130" - DANE TECHNICZNE

Typ silnika "R4, benzynowy"
Pojemność silnika cm3 "1 598"
Moc KM / przy obr./min "132 / 6 400"
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. null
Skrzynia biegów "manualna, 6-biegowa"
Prędkość maksymalna km/h "200"
Przyspieszenie (0-100 km/h) s "10"
Zużycie paliwa:
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) "7,9 / 4,8 /5,9"
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) "8,5 / 6,5 / 7,3"
Pojemność bagażnika min./max. / l "360 / 1 200"
Wymiary (dł./szer./wys.) mm "4 275 / 1 760 / 1 465"
Cena wersji podstawowej w zł "59 900"
Cena testowanego modelu w zł "86 700"
Plusy null
Minusy null
d1wuq1e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wuq1e
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj