Trwa ładowanie...
25-11-2013 15:34

Tomasz Kuchar: jechać grzecznie i delikatnie

Tomasz Kuchar: jechać grzecznie i delikatnieŹródło: Szymon Jasina
d1wuq1e
d1wuq1e
Tomasz Kuchar wygrywał Rajd Barbórka już sześciokrotnie. W historii imprezy taka sztuka nie udała się żadnemu innemu zawodnikowi. Wrocławskiego kierowcy nie zabraknie na starcie także w tym roku i bez wątpienia znów będzie należał do ścisłego grona faworytów.

Zostałeś okrzyknięty Królem Karowej i nie stało się to bez powodu. Czy przed kolejnym startem czujesz jeszcze większą presję?

Tych wygranych i drugich miejsc było rzeczywiście sporo, więc można pomyśleć, że presja powinna się pojawić. Ale ja jej nie czuję, jestem maksymalnie wyluzowany. Zdaję sobie sprawę, że Barbórka to bardzo specyficzna impreza, trzeba tu jechać grzecznie i delikatnie. Niepotrzebne napięcie powoduje, że można popełnić błąd a na Barbórce każdy błąd grozi końcem szans na dobry wynik.

A więc Barbórka wcale nie jest łatwym rajdem...

Absolutnie, to nie jest łatwy rajd. Jest pogodowo nieprzewidywalny, trzeba znaleźć kompromis w ustawieniach samochodu. Na Karowej nawierzchnia jest zmienna, na Cytadeli mierzymy się z zupełnie inną charakterystyką odcinka. Z kolei Bemowo jest w dużej części szutrowe.

W tym roku mamy sporo zmian, jest nowy odcinek specjalny w Rembertowie. To dobrze, że Barbórka się zmienia?

Z punktu widzenia sportowego, to bardzo dobra decyzja. Ale fajnie byłoby też porównać czasy, jakie kilkadziesiąt czy kilkanaście lat temu uzyskiwali tacy zawodnicy jak Sobiesław Zasada albo Krzysiek Hołowczyc. Wtedy rzeczywiście mielibyśmy szanse sprawdzenia, jak rajdy zmieniają się na przestrzeni lat. Widzielibyśmy, jak zmienia się technologia. To byłoby bardzo ciekawe.

d1wuq1e

Jakim samochodem pojedziesz w tym roku?

To będzie Peugeot 207 S2000. W takim samochodzie możliwości modyfikacji są niewielkie, oczywiście wprowadzimy drobne modyfikacje, których nie można zastosować podczas rajdów do mistrzostw Polski, ale niewiele się w tym aucie zmieni.

Barbórka zamyka rajdowy sezon. Jak możesz podsumować swoje tegoroczne starty?

Dla mnie to był bardzo trudny sezon. Tuż przed jego rozpoczęciem wycofał się jeden z potencjalnych, głównych partnerów, więc nie było łatwo. Mimo to bardzo dziękuję tym partnerom, którzy ze mną zostali i dzięki którym było możliwe to, co w tym roku zrobiłem. Były miejsca na podium, w ostatnim rajdzie, pod nieobecność Kajetana Kajetanowicza otarłem się o zwycięstwo. Podsumowując, można więc powiedzieć, że na te środki, jakie miałem do dyspozycji, sezon poszedł świetnie. Oczywiście fajnie byłoby mieć samochód w nowszej specyfikacji, ale cóż, było, jak było. Nie ma co marudzić!

d1wuq1e
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wuq1e
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj