Niemiecki automobilklub to jedna z najbardziej poważanych organizacji motoryzacyjnych na Starym Kontynencie. Choć w Polsce najwięcej mówi się o wykonywanych przez nich testach opon oraz rankingach awaryjności, ADAC przeprowadza również testy dziecięcych fotelików. Oto wyniki z roku 2012.
Przewożenie dziecka w foteliku jest wymogiem prawa. Każdemu rodzicowi zależy jednak nie tylko na tym, by nie otrzymać mandatu, ale przede wszystkim na bezpieczeństwie. W przypadku fotelików drogi nie zawsze musi oznaczać dobry, a tani nie zawsze jest zły. Niemieccy testerzy badali produkty pod kątem bezpieczeństwa, ergonomii, zawartości niebezpiecznych substancji, a także łatwości czyszczenia. Każdy z fotelików otrzymał również ocenę łączną. Warto zauważyć, że żaden z testowanych egzemplarzy nie otrzymał najwyższej noty.
Ochronę najmniejszych dzieci zdecydowana większość rodziców powierza fotelikom pełniącym swoją rolę od urodzenia do 18 miesiąca życia z limitem wagi wynoszącym 13 kg. Na trzy testowane w tym roku fotelików dwa otrzymały notę „dobry”. Jeśli jednak uznamy, że najważniejszymi kategoriami są dla nas bezpieczeństwo i obecność niebezpiecznych substancji, najlepiej wypadł Cybex Aton 2, który uzyskał tu najwyższe możliwe oceny. Fotelik testowany był zarówno w wersji przystosowanej do współpracy z Isofix jak i w tradycyjnej. Nieco słabsze noty otrzymał Peg Perego Primo Viaggio Trifix K. Najniżej, bo tylko jako „wystarczający”, został oceniony jeden z najdroższych fotelików tej klasy – HTS Besafe iZi Go Isofix. Jedyny testowany w kategorii od urodzenia do czwartego roku życia lub 18 kg fotelik otrzymał najniższą możliwą notę. Chodzi o fotelik Peg Perego Viaggio convertible.
Wśród
czterech testowanych fotelików „o oczko wyżej”, czyli od 1 do 4 roku życia z limitem wagi 9-18 kg, wszystkie otrzymały jednakową notę główną - „dobry”. Nie oznacza to jednak, że oferują one dokładnie to samo. Najlepiej spisał się najtańszy w stawce Cybex Juno-Fix. Z wymaganiami stawianymi przez ADAC nieco gorzej poradziły sobie dwa foteliki o takich samych notach: Chicco Xpace Isofix oraz CAM Viaggiosicuro Isofix. Najdroższy w stawce Romer Trifix okazał się również najsłabszy. W kategorii zanieczyszczeń otrzymał ocenę „wystarczający”, podczas gdy dwa poprzednie foteliki określono pod tym względem jako „dobre”.
Kategoria od 1 do 12 roku życia i od 9 do 36 kg wagi reprezentowana była przez dziesięć fotelików. Jednak zdaniem niemieckich ekspertów tylko dwa z nich zasłużyły na ocenę „dobry”. W tej ścisłej czołówce znalazły się Concord Transformer Pro oraz Cybex Pallas 2. Otrzymały one takie same noty w poszczególnych kategoriach, ale mocowanie Isofix posiada tylko pierwszy z nich. Na trójkę oceniono foteliki: Casualplay Multiprotector Fix, Graco Nautilus, Nania Beline SP, Osann Beline SP, Storchenmuhle Taos oraz Chicco Neptun. Niemieccy testerzy radzą omijać fotelik Kiddy Guardianfix Pro, a także Phil&Teds Tott XT.
W przeprowadzonych w 2012 r. testach najmocniej obsadzona była kategoria fotelików od 4 do 12 roku życia z limitem wagi 15-36 kg. Spośród 13 testowanych modeli aż siedem zasłużyło na ocenę „dobry”. Jeśli tę grupę uszeregujemy ze względu na poziom oferowanego bezpieczeństwa, najlepiej wypadają: Storchenmuhle Solar Seatfix, Peg Perego Viaggio 2/3 Surefix, Maxi Cosi RodiFix, HTS Besafe iZi UP X3 fix oraz Cybex Solution X2. Gorzej pod względem zawartości szkodliwych substancji, ale wciąż dobre w ogólnej ocenie są foteliki Jane Moctecarlo R1 i Storchenmuhle My-Seat CL.
Ocenę „wystarczające” ADAC wystawiło fotelikom HTS Besafe iZi UP X3, Recaro Monza Nova Seatfix i Safety 1st Travel Safe. Najniższą możliwą notę w kategorii od 4 do 12 roku życia otrzymały trzy foteliki: Graco Junior Maxi, Graco Logico L oraz ciekawostka – pompowany fotelik Easycarseat Inflatable.
Zaprezentowane tu testy mogą stanowić sporą pomoc podczas wyboru fotelika. Nim jednak kupimy konkretny model, warto sięgnąć do ubiegłorocznych wyników opublikowanych przez ADAC i zyskać pełniejszy przegląd rynku.
tb/