Sezon 19
Dziewiętnasta seria programu porwała widzów po raz kolejny do USA, gdzie trzej prezenterzy postanowili przetestować trzy świetne superauta – Lexusa LFA, Aston Martina Vanquisha i SRT Vipera. Jak to zwykle w ich przypadku bywa, nie obyło się bez kłopotów i kontrowersyjnych sytuacji. Na kanale burzowym w Los Angeles prowadzący urządzili sobie konkurs, który wiązał się z paleniem gumy. Efekt ich zabawy był dosyć osobliwy. Nawierzchnię kanału burzowego ozdabiał bowiem namalowany przez nich gigantyczny penis.
Ostatnim zadaniem ze wspomnianego odcinka było dotarcie do meksykańskiej granicy. Kto stawił się ostatni, miał ją przekroczyć i przetestować pochodzący stamtąd samochód - Mastretę MXT. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że w szesnastym sezonie programu, podczas omawiania newsów, cała trójka naśmiewała się z Meksykanów i ich ambasadora, za co BBC musiało później przeprosić.
Jeden z odcinków stał się przyczyną ogromnej krytyki skierowanej przeciwko Clarksonowi. Podczas testu Toyoty GT86 i Subaru BRZ prezenter wyrecytował popularną wyliczankę, która ma kilka wersji. Brytyjski tabloid Mirror dotarł do nieopublikowanego nagrania, gdzie można było usłyszeć obraźliwe określenie Afroamerykanów. To rozpętało przeogromną burzę, przez którą Clarkson o mały włos nie wyleciał z BBC. Sam prezenter bronił się jednak mówiąc, że nie użył tego słowa celowo. Miał też dopilnować tego, aby nagranie w tej wersji nie zostało użyte podczas ostatecznego montażu.