Tak Kubica "szalał" na Fafe Rally Sprint
Robert Kubica zajął piąte miejsce w Fafe Rally Sprint, imprezie z udziałem czołowych kierowców WRC, poprzedzającej Rajd Portugalii. Polski kierowca na krótkim, niespełna 6,5-kilometrowym odcinku, uzyskał najlepszy czas spośród zawodników nie startujących autami WRC. W internecie można już zobaczyć nagranie z przejazdów Kubicy.
Najlepszy czas startujących Citroenem DS3 RRC Kubicy i jego pilota Macieja Barana na odcinku Fafe-Lameirinha to 3:57,2. Do najlepszego w sobotnim rajdowym sprincie Hiszpana Daniego Sordo (Citroen DS3 WRC) polska załoga straciła 17,9 sekundy. Naszych zawodników wyprzedzili także Mads Oestberg (Ford Fiesta WRC), Martin Prokop (Ford Fiesta WRC) oraz Andreas Mikkelsen (Volkswagen Polo WRC). Ten ostatni wygrał z Kubicą o zaledwie 0,9 sekundy.
Debiut Roberta Kubicy na szutrowej nawierzchni wypadł zatem bardzo dobrze i pozwala na optymizm przed rozpoczynającym się 11 kwietnia Rajdem Portugalii, w którym 28-letni krakowianin będzie rywalizował w kategorii WRC2.
Tymczasem w internecie można już obejrzeć wideo z przejazdów Kubicy po odcinku Lameirinha. Widać na nim m.in. jak Polak poradził sobie na nazywanej przez wielu kultową "hopce" Salto de Pedra Sentada. Jej rekordzistą jest Niemiec Armin Schwarz, który w 2000 roku jadąc Skodą Octavią zanotował na niej skok na odległość 73,5 metra. Teraz moce aut są jednak mniejsze i skoki nie są aż tak dalekie, ale i tak wyglądają efektownie.