Wielkie imprezy to świetna okazja dla wielbicieli niebanalnej motoryzacji. Co roku świat ekscytuje się relacjami z festiwalu Burning Man, którego nieodłącznym elementem są parady wehikułów, wyglądających jak wyciągnięte z "Mad Maksa" czy innej, postapokaliptycznej rzeczywistości. A jak jest na Przystanku Woodstock?