Protest policjantów daje niektórym nadzieję na przekraczanie prędkości i łamanie przepisów bez konsekwencji. W teorii za każde wykroczenie można tylko otrzymać ostrzeżenie. W praktyce sytuacja wygląda, na szczęście, inaczej.
Przewoził zwykłą makulaturę. Zatrzymano go podczas rutynowej kontroli drogowej. Kiedy inspektorzy zobaczyli zapis z tachografu nie mogli w niego uwierzyć. Kierowca był w trasie niemal bez przerwy. Taka brawura będzie go teraz słono kosztować.
Brytyjska policja opublikowała zdjęcia mężczyzny, który jechał 100 km/h, nie trzymając żadnej ręki na kierownicy. Okazało się, że kierowca był zajęty korzystaniem z telefonów w czasie jazdy. Został szybko ukarany.