Octavia nie była kobietą
Dziś technika Octavii pierwszej generacji może śmieszyć, ale pod koniec piątej dekady ubiegłego stulecia nikomu nie było do śmiechu. Przednie zawieszenie z dwoma wahaczami, sprężyną śrubową i amortyzatorem teleskopowym to musiało brzmieć imponująco. Zwłaszcza jeśli zestawić je z obowiązującym w poprzednim modelu przednim zawieszeniem z resorami piórowymi. Komfort i precyzja prowadzenia Octavii bez porównania lepsza. Podobne rozwiązanie planowano zastosować również przy tylnej, napędzanej osi. Okazało się ono jednak chyba zbyt rewolucyjne, przerosło swoich twórców. Jak mawiają Czesi, coś w nim nie fungowało, czyli nie działało. Pozostawiono więc najprostsze i najtańsze z możliwych. Najzwyklejsze resory piórowe, takie jakie możecie ujrzeć choćby w domowej roboty przyczepkach bagażowych. Nie tylko idiotoodporne, ale również możliwe do naprawy u każdego kowala. Nawet u tego bez firmowej autoryzacji.