T-ROC – naturalna ewolucja rodziny SUV Volkswagena
Środowisko na drodze, to, w którym porusza się nasz samochód, zmieniło się znacznie przez ostatnie ćwierć wieku. Samochody długo stawały się coraz większe, a naturalną konsekwencją zatłoczenia dróg jest chęć kierowcy, by widzieć więcej, by sięgnąć spojrzeniem poza jedno poprzedzające auto. Nic dziwnego zatem, że rola aut typu SUV albo crossover, noszących cechy normalnych samochodów osobowych, ale znacząco od nich wyższych, rośnie tak szybko.
W związku ze zmianami w środowisku drogowym nie powinno dziwić, że rola aut typu SUV albo crossover, noszących cechy normalnych samochodów osobowych, ale znacząco od nich wyższych, rośnie tak szybko. Mamy do czynienia z takimi samochodami w prawie wszystkich segmentach rynku i trend ten nie tylko nie spowalnia, ale właśnie rośnie w siłę. Także koncern Volkswagena latami zbierał doświadczenie w konstruowaniu samochodów dopasowanych do nowych wymagań rynku, doświadczenie, które było przydatne podczas konstruowania oferowanych w tej chwili przez VW pięciu SUV-ów.
T-Roc, Tiguan, Tiguan Allspace, Touareg, Atlas, Teramont, a także przygotowywanego VW T-Cross oraz elektrycznego, całkowicie bezemisyjnego I.D. CROZZ. T-Roc jest przedstawicielem klasy kompaktowej, Tiguan jest nieco większy, Tiguan Allspace jeszcze większy, 7-osobowy. Touareg to duży SUV o charakterze premium, właśnie zaprezentowano najnowszy jego model, Atlas to pełnowymiarowy SUV przeznaczony na rynek Ameryki Północnej, zaś Teramont to w zasadzie to samo auto, ale oferowane na innych rynkach, na przykład w Chinach.
Warunki ruchu w Europie, a szczególnie w naszym jej zakątku, sprzyjają mniejszym crossoverom, więc T-Roc wydaje się idealnym wyborem spośród szerokiej gamy podobnych aut u Volkswagena. SUV klasy kompaktowej zajmuje na drodze tyle samo miejsca, co hatchback wielkości VW Golfa, więc nie przyczynia się zanadto do zakorkowania ulic, wyższa pozycja za kierownicą ułatwia obserwację drogi i szybsze reakcje na nieprzewidziane sytuacje. Do auta o takich proporcjach i takim posadowieniu foteli względem ziemi łatwiej się wsiada i łatwiej z niego wysiada, mniej kłopotów sprawia też wpinanie dzieci w odpowiednie foteliki – ta czynność nie grozi już bólami pleców.
Dzięki zastosowaniu najnowszej modułowej techniki budowy samochodów z silnikami umieszczonymi poprzecznie z przodu, która nazywa się MQB, T-Roc, przy zachowaniu wszelkich norm bezpieczeństwa jest lżejszy od wielu konkurentów – w podstawowej wersji waży tylko 1270 kg. Jest to możliwe dzięki zoptymalizowaniu konstrukcji, a także zastosowaniu na przykład specjalnych, wysokowytrzymałych stopów stali.
Na liście wyposażenia Volkswagena T-Roc nie brakuje innowacyjnych urządzeń, zwiększających bezpieczeństwo jazdy: Front Assist, czyli system monitorowania terenu przed autem, sprzężony z systemem automatycznego hamowania i rozpoznawania pieszych, automatycznie sterowane światła drogowe, system rozpoznawania zmęczenia kierowcy, Lane Assist, czyli asystent utrzymywania pasa ruchu, system ułatwiający wyjazd tyłem z miejsca parkingowego czy systemy ułatwiające korzystanie z telekomunikacji na pokładzie samochodu. Dostępny jest także tempomat ACC, automatycznie utrzymujący nie tylko prędkość jazdy, ale także odległość od poprzedzającego auta.
Można również zaopatrzyć się w system wspomagający jazdę w korku ulicznym – eliminuje on część potencjalnych błędów kierowcy, znużonego powolną jazdą, i zmniejsza prawdopodobieństwo stłuczki. Te wszystkie udogodnienia sprawiają, że użytkownicy tego samochodu mogą czuć się bardziej bezpieczni, mogą więcej uwagi przyłożyć do samej jazdy i obserwacji drogi, mogą cieszyć się dostępem do skomplikowanych rozwiązań technicznych, które zazwyczaj były osiągalne tylko w znacznie droższych pojazdach. Tu stały się dostępne, albowiem w architekturze MQB ujednolicono wiele podzespołów, obniżając koszty zastosowania skomplikowanych urządzeń elektronicznych. Volkswagen skutecznie korzysta z rozwiązań, które T-Roc dzieli z pozostałymi crossoverami w ofercie marki z Wolfsburga.
Pod względem jednostek napędowych kompaktowy SUV Volkswagena także nie rozczarowuje. Do wyboru są trzy supernowoczesne, benzynowe jednostki turbodoładowane, a także dwa silniki wysokoprężne TDI. Mogą one współpracować ze skrzyniami biegów mechanicznymi lub dwusprzęgłowymi DSG, a także z napędem na przednie lub na cztery koła.* Silniki benzynowe TSI mają 115 KM, 150 KM lub 190 KM* (jednostka o mocy 150 KM jest wyposażona w aktywny system odłączania części cylindrów, gdy nie pracuje pod dużym obciążeniem, co drastycznie obniża zużycie paliwa), a turbodiesle 115 KM lub 150 KM.
T-Roc w wersji z napędem czterech kół 4MOTION używa sterowanego elektronicznie sprzęgła wielopłytkowego do rozdziału momentu obrotowego między przednią i tylną osią. Podczas jazdy po suchej nawierzchni asfaltowej o dużej przyczepności VW T-Roc 4MOTION staje się autem przednionapędowym, co oznacza mniejsze straty w układzie napędowym i w efekcie mniejsze zużycie paliwa. Auta z napędem 4MOTION mają też przełącznik trybów pracy, ułatwiający kierowcy dobór zachowania samochodu do warunków panujących na drodze – przy zastosowaniu odpowiednich opon T-Roc świetnie poradzi sobie także w ulewnym deszczu, w śnieżycy czy poza utwardzonymi szlakami.
Dzięki ogromnemu doświadczeniu w budowaniu samochodów, w tym także szerokiego wachlarza aut SUV różnej wielkości, Volkswagen stworzył auto znakomicie dopasowane do potrzeb klientów, którzy żyją na terenach zurbanizowanych w naszej części Europy.