Tak kopiują Chińczycy
Efektem sporządzania takich notatek są ewidentnie skopiowane auta. Niedawno głośno było o chińskim Land Roverze Evoque czyli LandWindzie X7.
Projekt ten bardzo nie spodobał się szefowi Land Rovera (tego prawdziwego), dr Ralfowi Spethowi. W rozmowie z magazynem Autocar zapowiedział, że konieczne będzie przeprowadzenie poważnych rozmów z Chińczykami za pośrednictwem chińskiego partnera Chery. Bezpośredni pozew przeciwko firmie nie byłby zbyt dobrym pomysłem, ponieważ chińskie władze za wszelką cenę chronią swój przemysł - nawet jeśli w dużej mierze nielegalnie korzysta z zagranicznych rozwiązań.