Szmit: pracujemy nad obniżeniem kosztów budowy dróg (wywiad)
Chcemy obniżyć koszty budowy dróg, pracuje nad tym specjalnie powołany zespół - powiedział PAP wiceminister infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit. Podał, że niektórzy eksperci mówią o możliwości nawet 30-proc. obniżki tych kosztów.
Zastrzegł, że zaoszczędzone pieniądze trafią na budową innych dróg. Podał, że program budowy dróg krajowych obejmuje zadania szacowane na blisko 200 mld zł, a w planie finansowym programu jest 107 mld zł.
PAP: Na jakim etapie jest realizacja programu budowy dróg krajowych do roku 2023 przyjętego przez poprzedni rząd, czy będą jakieś zmiany w tym programie?
J. Sz.: Czekamy na wyniki generalnego pomiaru ruchu drogowego. To są badania, które prowadzone są na wszystkich drogach krajowy w całej Polsce mniej więcej co 5 lat. W grudniu ubiegłego roku odbyły się kolejne badania i czekamy teraz na wyniki, które powinny w lutym do nas trafić. To będzie bardzo ważne narzędzie do oceny, w jakiej kolejności i które odcinki dróg należy modernizować i budować.
Chcemy też wykorzystać do analizy takie narzędzie jak badanie modelu ruchu, które pozwala ocenić na ile będzie się rozwijał ruch między poszczególnymi ośrodkami miejskimi i jak będą obciążone poszczególne drogi. Natomiast na pewno chcemy domykać ciągi komunikacyjne, chcemy zakończyć budowę A4, zakończyć budowę A1, czy budować drogę Via Carpatia jako ważną dla nas arterię komunikacyjną. Jest też szereg projektów, o które dopominają się poszczególne obszary Polski.
Program budowy dróg krajowych obejmuje zadania, których wartość została wyszacowana na blisko 200 mld zł natomiast w planie finansowym tego programu jest 107 mld zł. Dlatego pracujemy nad realnym obniżeniem kosztów budowy dróg. Zostały powołane zespoły, są przygotowywane opracowania w tym zakresie.
PAP: Na czym mają polegać oszczędności w budowie dróg?
J.Sz.: Pierwszy obszar to zmiana przepisów dotyczących budowy dróg w Polsce np. tych dotyczących ochrony środowiska. Chodzi nam o to, żeby ustalić razem ze specjalistami od ochrony środowiska jak chronić zwierzęta, ludzi, ale w racjonalny sposób tak, żeby nie wydawać niepotrzebnie pieniędzy. Dzisiaj tak naprawdę nie ma bowiem przepisów, które by określały jak powinny wyglądać, jakie powinny mieć parametry czy w jakich warunkach powinny być instalowane te wszystkie urządzanie dot. ochrony przyrody. Dzisiaj są to najczęściej tzw. dobre praktyki.
Drugi aspekt to kwestia ustandaryzowania budowy obiektów mostowych. Obecnie mamy taką sytuację, że każdy most jest niejako od początku projektowany. Oczywiście to ciekawie wygląda i są to bardzo ładne konstrukcje, ale to po prostu kosztuje i nas dzisiaj na to nie stać. Nie ma katalogu obiektów mostowych a taki katalog pozwoliłby na prostsze projektowanie i tańsze wykonawstwo. To potwierdzają wszyscy specjaliści zajmujący się tym tematem.
Kolejne sprawa to kwestia prowadzenia prac archeologicznych. Obecnie mamy taką sytuację, że prace archeologiczne rozpoczynają się albo tuż przed rozpoczęciem budowy albo niejako prowadzone są w ramach prowadzonych już prac budowlanych, a to często wstrzymuje budowę na kilka miesięcy.
Nie ma powodu, dla którego archeolodzy nie mogliby prowadzić swoich prac już w momencie, kiedy grunt jest wykupowany pod zaprojektowaną drogę. Archeolodzy mają bardzo dobrze skatalogowane miejsca, które chcieliby przebadać i wiedzą gdzie chcieliby prowadzić prace. Również analizujemy różne rozwiązania technologiczne pozwalające obniżyć koszty budowy dróg.
PAP: O ile te działania mogą obniżyć koszty budowy dróg?
J. Sz.: Nie mogę na razie mówić o liczbach, niektórzy jednak twierdzą, że nawet ok. 30 proc. można zaoszczędzić. Czy to rzeczywiście będzie prawdą to się przekonamy. Ale wszyscy eksperci twierdzą, że tutaj obniżanie kosztów jest możliwie. Obecnie pracuje nad tym specjalny zespół.
Chce też powiedzieć jasno, że nie chodzi nam o oszczędzanie na budowie dróg tylko o obniżaniu kosztów ich budowy, a pieniądze w ten sposób zaoszczędzone trafią na budową innych dróg. To nie jest tak, że one wypłyną z branży budowlanej.
PAP: Czy planowane są zmiany w funkcjonowaniu Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad?
J. Sz.: Za wcześniej jeszcze, aby o tym mówić. Są propozycje do przeanalizowania takie jak przekształcenie GDDKiA w agencją budowy dróg, czy GDDKiA jako ta instytucja, która zajmuje się utrzymaniem dróg, kwestiami planowania czy tworzenia strategii transportowych. Ale na razie najważniejsze jest dla nas obniżenie kosztów budowy dróg.
PAP: Czy będą powoływane spółki specjalnego przeznaczenia przy budowie dróg?
J. Sz.: Traktujemy to jako jedną z opcji tańszego i efektywnego budowania dróg w Polsce. Prowadzimy prace na ile takie spółki byłyby opłacalne i na jakich odcinkach dróg mogłaby się utrzymać z opłat za ruch.
Rozmawiał Krzysztof Markowski