Być może to przypadek. A być może coś znacznie poważniejszego. Prezes BMW, 49-letni Harald Krueger, zemdlał podczas prezentacji koncernu na targach motoryzacyjnych we Frankfurcie.
Krueger jest szefem BMW od zaledwie kilku miesięcy, więc część osób spekuluje, że wyczerpały go nerwy przed wystąpieniem publicznym. Z drugiej strony: osoby na takim stanowisku są ze stresem za pan brat. A więc być może to coś poważniejszego?
Nic na to na razie nie wskazuje. Bawarska firma już wydała stosowne oświadczenie, że prezes przeszedł badania i nic mu nie jest. Jego obowiązki podczas prezentacji przejął jeden z zastępców, dyrektor finansowy marki Friedrich Eichiner.
BMW radzi sobie na rynku najlepiej w swojej historii. Jest szansa, że incydent był zawrotem głowy od sukcesów.