SUV Seata z fabryki Skody
Europa nie jest jedynym kontynentem, na którym moda na SUV-y rozprzestrzenia się w zawrotnym tempie. To właśnie na Starym Kontynencie konkurencja jest jednak największa. Do walki o klienta stanie Seat, który właśnie odradza się z popiołów.
Hiszpańska marka powiązana z Volkswagenem chce w 2016 roku rozszerzyć swoją ofertę o kompaktowego SUV-a. Jak informuje „Automotive News Europe”, wygląd samochodu jest już zaprojektowany. Teraz trwają prace nad dopracowaniem go w takim stopniu, by możliwa stała się seryjna produkcja. Ta ma mieć miejsce w czeskiej fabryce Skody w Kvasinach. Obecnie powstaje tam należący do tego samego segmentu model Yeti, a także Superb i Roomster.
Na razie o nowym Seacie wiadomo niewiele. Jego wygląd ma opierać się na koncepcyjnym modelu IBX, zaprezentowanym w 2011 roku podczas salonu samochodowego w Genewie. Auto wykorzystywać będzie elastyczną płytę podłogową MQB, z której korzysta już m.in. VW Golf, Audi A3 i Skoda Octavia. Mechanicznie nowy SUV ma natomiast bazować na nowym Leonie.
Nowość Seata ma powstawać w Czechach ze względu na oszczędności. Marka nie przyniosła zysku od 2007 roku i musi wykorzystać każdą okazję na polepszenie swoich wyników finansowych. Obniża więc koszty produkcji. Godzina pracy w czeskim przemyśle motoryzacyjnym kosztuje 11,5 euro, podczas gdy w hiszpańskim 26,7 euro, a w niemieckim aż 48,4 euro.
Kondycji Seata nie poprawiła nawet obecność od dwóch lat w Chinach. Początkowo miał on poważne problemy w kwestii przepisów importowych i dystrybucji. Wystarczy powiedzieć, że w 2013 roku na największym rynku motoryzacyjnym świata udało im się sprzedać zaledwie 1,1 tys. samochodów. Ten rok powinien być dla Seata lepszy. Lokomotywą napędową marki ma być Leon. Hiszpański odpowiednik Golfa obecny jest na rynku w odmianie pięciodrzwiowej i kombi, a w drugim kwartale 2014 roku w salonach ma pojawić się w wersji Cupra o poprawionych parametrach i sportowych ambicjach.
tb, moto.wp.pl